dr Lifestyledr Lifestyle
  • Logowanie / Rejestracja
  • Strona główna
  • Blog
  • O mnie
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Sklep
  • Współpraca
  • Kontakt

Co zjadam, jak spalam #11 – czy ćwiczyć w trakcie choroby? Ile kalorii spala chorowanie?

Monika Ciesielska Mar 19, 2017 Babskie, Jak poradzić sobie z..., Odchudzanie 19 komentarzy

Gdybym tylko mogła cofnąć czas, nie nabijałabym się z przeziębienia Łukasza. Cierpliwie podawałabym kolejne chusteczki, robiła kolejne litry herbaty i masaże (czy ktoś może wytłumaczyć mi jak przez plecy można pokonać przeziębienie, jeśli nie mówimy o stawianiu baniek?!).  Szczerze współczułabym tego strasznego kataru, kaszlu i 37.1. Ale nie. Wewnętrzna zołza jak zwykle musiała się uzewnętrznić, to teraz mam. Karma wróciła z taką mocą, że nadaję do Was z krainy kaszlem i smarkiem płynącej. Już z dwóch źródeł.

W ostatnim tygodniu odpuściliśmy treningi, żeby się kurować. Poczułam się lepiej, siły zaczęły wracać, więc postanowiłam wytańczyć stres z ostatnich tygodni. Dziś nadaję spod kołdry, modląc się o to, żeby nie zalać laptopa herbatą, która musi być stale w pogotowiu. Rozłożyło mnie totalnie! Czas bez porządnych treningów się wydłuży, ale nie przejmuję się tym za bardzo. Dlaczego?

Czy ćwiczyć w trakcie choroby?

Nie każde przeziębienie będzie wiązało się z koniecznością rezygnacji z treningów – wyznacznikiem jest tutaj Twoje samopoczucie.

Katar i kilka apsików dziennie to jeszcze nie przyczyna do rezygnacji z treningu, ale na wymówkę te objawy nadadzą się doskonale. Czujesz się w miarę dobrze i na siłach? Ćwicz! Może nieco mniej intensywnie i w odpowiedniej temperaturze (czy to na dworze, czy na siłowni, czy w domu), ale ćwicz. Jednak jeśli zaczynasz zastanawiać się nad sensem istnienia, nie masz siły ugotować sobie obiadu i zasypiasz podczas oglądania najnowszego odcinka ulubionego serialu, wiedz, że nie nadajesz się do realizowania założonego planu treningowego.

Dlaczego nie warto intensyniwe trenować jeśli jest się przeziębionym?

Intensywny trening w trakcie choroby jest złym pomysłem z dwóch względów:

  1. Trening może nasilić objawy choroby ze względu na:
    • zwiększone wydzielanie kortyzolu po treningu – kortyzol ma właściwości immunosupresyjne, działa hamująco na procesy utrzymania odporności i upośledza funkcjonowanie komórek odpornościowych (z tego samego powodu podczas stresu jesteśmy bardziej narażeni na przeziębienie)
    • zwiększone narażenie na zmienne temperatury
    • przewianie (czy to na siłowni – klimatyzacja, czy w plenerze)
    • przemęczenie (a wysiłek fizyczny w trakcie infekcji, przeziębienia i osłabienia organizmu będzie się kwalifikował do źródeł przemęczenia) wydłuża proces pokonywania infekcji, odpowiedź immunologiczna jest spowolniona i mniej efektywna (możecie wyobrazić to sobie tak, że nasz układ immunologiczny musi walczyć jednocześnie z dwoma przeciwnikami: infekcją i skutkami przemęczenia)
  2. Choroba może utrudnić trening i zmniejszyć jego efektywność (do zera)
    • przeziębienie utrudnia regenerację mięśni – ryzyko wystąpienia DOMS (mikrouszkodzeń) kolokwialnie nazywanych zakwasami jest znacznie większe, a czas regeneracji będzie wydłużony
    • w trakcie przeziębienia (o grypie nie wspominając) nie tylko subiektywnie czujemy się słabsi – naprawdę mamy wówczas mniej siły! niemożliwe jest wykonanie efektywnego treningu na tym samym poziomie co przy idealnym stanie zdrowia

Ile kalorii spala się w trakcie przeziębienia?

W trakcie choroby spala się więcej kalorii, niż bez choroby, ale tylko wtedy, gdy kaszlowi i katarowi towarzyszy gorączka. Wzrost temperatury ciała o każdy kolejny 1 stopień podnosi podstawową przemianę materii o 10-15% (przez okres trwania podwyższonej temperatury). Znaczy to mniej więcej tyle, że leżąc w łożku i nic nie robiąc, mając gorączkę, spala się więcej kalorii, niż leniuchując bez podwyższonej temperatury. Dzieje się tak dlatego, że organizm z czegoś musi to ciepło wyprodukować.

Co robić, żeby nie przytyć w trakcie choroby?

Załóżmy, że ćwiczysz po to, by mieć lepszą formę, kondycję, zadbać o zdrowie lub schudnąć i nie jesteś zawodowym sportowcem, który za 2 tygodnie startuje w najważniejszym konkursie życia. Zastanówmy się: co się stanie, jeśli na tydzień przestaniesz ćwiczyć?

NIC. Nie stanie się dokładnie nic. Pod jednym warunkiem:

Jeśli ćwiczysz mniej, musisz jeść adekwatnie mniej. 

Tycie w trakcie choroby nie bierze się z braku treningów. Bierze się z jedzenia takich samych ilości, jak te, do których jesteśmy przyzwyczajeni w okresie treningowym. W takiej sytuacji łatwo o wygenerowanie nadwyżki kalorycznej, a jeśli będzie następować przez kilka dni z rzędu, możliwe jest pojawienie się dodatkowego kilograma na wadze.

A co jeśli nie jesteś obłożnie chory i bardzo zależy Ci na tym, żeby realizować jakiekolwiek treningi?

To może być uzasadniona potrzeba szczególnie wtedy, gdy od niedawna próbujesz zmienić swój styl życia i boisz się, że po chorobie ciężko byłoby Ci wrócić do regularnych treningów. Wykorzystaj okres przeziębienia na testowanie nowych form aktywności fizycznej o bardzo niskiej intensywności. Inspiracji szukaj na YT pod hasłami joga dla początkujących, pilates dla początkujących, stretching dla początkujących itp.

Pod artykułem pojawił się ciekawy komentarz Sylwii mówiący o pozytywnym wpływie umiarkowanej aktywności fizycznej na mobilizację układu odpornościowego do pracy – nie znam szczegółów, ale brzmi zachęcająco!

Szanujmy się!

Chciałabym nieśmiało przypomnieć o czymś, o czym wszyscy zbyt często zapominamy: nie jesteśmy niezniszczalni. Fajnie jest pokonywać swoje kolejne bariery, przekonywać się o własnej wytrwałości i żelaznej samodyscyplinie. Ale kiedy ciało wysyła jasny sygnał, że powinniśmy odpocząć, to naszym obowiązkiem jest to zrobić. Szanujmy się! Zdrowie jest najważniejsze i chyba właśnie o to w całym tym sporcie powinno chodzić, prawda? Nawet jeśli uprawiasz sport głównie dla poprawy sylwetki, to wiesz już jak zapobiec zaprzepaszczeniu dotychczasowych starań przez okres choroby.

Kult ciała kwitnie w najlepsze od kilkudziesięciu lat. Co prawda nie jesteśmy już bombardowani zdjęciami wychudzonych modelek z wystającymi obojczykami i wagą dwunastoletniego chłopca, ale na litość boską! Sylwetki odtłuszczone do granic możliwości, a często nawet poza te granice również nie mają nic wspólnego ze zdrowiem. Łatwo się zatracić, bo w mediach społecznościowych obserwujemy jasny przekaz: piękne, umięśnione, jędrne ciało to kwestia samodyscypliny i motywacji, a gdy już je osiągniesz będziesz cieszyć się miłością, szczęściem a niejednokrotnie pieniędzmi i wielką karierą.

Zejdźmy na ziemię. Nie chcemy być fitfreakami, nie aspirujemy do grona finalistów bikini fitness. Ćwiczymy dla zdrowia, dla poprawy wyglądu sylwetki, dla zwiększenia samoakceptacji, dla poprawy samopoczucia. Każdy ma swoje powody, ale dla większości z Was – Czytelników bloga o zdrowym podejściu do zdrowego stylu życia – nie jest celem zajechanie się w imię kraty na brzuchu.

Nie zapominajcie o tym i szanujcie to, co mamy najcenniejsze – zdrowie.


Wracam do regenerowania się pod opieką Szanownej Figi pełniącej rolę pielęgniarki oddziałowej. Z takim termoforem żadne przeziębienie mi nie straszne! Szkoda tylko, że dopadło mnie wraz z nadejściem wiosny. Nie złamało mnie bieganie przy -10, nie pokonała zima, byłam obojętna na zmiany temperatur, zarazki roznoszone na uczelni i wszędzie indziej.

Łączę się w bólu z wszystkimi wiosennymi chorusami. Kogo też dopadło? Będę wdzięczna za komentarze z domowymi metodami na pokonanie przeziębienia. Co sprawdza się u Was?

chorobagoraczkaprzeziebienietrening
Monika Ciesielska

Dietetyk, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

Łatwe brownie z fasoli, które zawsze się udaje (dwa razy mniej kalorii, niż tradycyjne brownie!)Poprzedni wpis
Fit przekąska – słodkie kulki (mocy?)Następny wpis

19
Dodaj komentarz

Zaloguj za pomocą
Czy zgadzasz się na utworzenie konta?
Kiedy logujesz się po raz pierwszy korzystając z przycisku Logowania przez Facebooka, zbieramy różne, publicznie udostępnione przez Ciebie na danym profilu informacje. Uzyskujemy też dostęp do adresu e-mail, dzięki czemu możemy automatycznie utworzyć Twoje konto w naszym serwisie.
OdmawiamZgoda
avatar
12 Wątków
7 Odpowiedzi do wątków
0 Obserwujących
 
Najwięcej reakcji
Najgorętsze
13 Komentujących
Maja ŁazarskaAnia KalembaMałgorzata MiziurBrzeskaGosia Ostatni komentujący
avatar
  Subskrybuj  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Sylwia Kołodziejczyk
Gość
Sylwia Kołodziejczyk

A aktywacja marginalnej puli leukocytow? 😀 to jest moj podstawoy powod zeby sie ruszyc, pod warunkiem ze objawy nie schodza ponizej naglosni. Nie wiem czy to sila przyzwyczajenia czy uzaleznienia czy mani, ale mnie po dwoch dniach bez cwiczen juz nosi, takze jak powiedzili na immunologii o tym magicznym qplywie wysilku na odpornosc, to od tego czasu powtarzam to za kazdym razem (PS u mnie dziala :P)

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Ale mnie zaciekawiłaś! 🙂 Nic o tym nie słyszałam, ani nie czytałam, możesz podrzucić jakieś źródło? Chętnie dodam ten argument do artykułu.

Obstawiam że mowa jednak o umiarkownym wysiłku fizycznym? 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Sylwia Kołodziejczyk
Gość
Sylwia Kołodziejczyk

Immunologia Goląb, bylo na pewno, tylko nie mam juz ksiazki :/ tak tak umiarkowany i oczywiscie najlepiej na.jakies nagle.zmiany temperatur tez sie nie narazac. Mam ten komfort ze mam silownie w akademiku, wiec z reguly po prostu zjezdzam na dol zamiast lezec pod koldra.
Rocznik nizej ma teraz immuny, w wolnej chwili podesle zdjecie fragmentu 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Chętnie! 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Oszczędnica
Gość
Oszczędnica

Bardzo przydatny post, ostatnio nie mogę się doleczyć, ciągle choruję. Przez to właśnie już dawno nie ćwiczyłam, wiem, że za nic wymagającego nie powinnam się brać. Zaczęłam od spacerów i myślę o rowerze stacjonarnym.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Aga
Gość
Aga

Monika, polecam „złote mleko”. Mnie w tym sezonie chorób uratowało ze 4 razy. Ja robię z mleka roślinnego i świetnie działa. Ja na kubek podgrzanego mleka daję łyżeczkę kurkumy, imbiru i trochę pieprzu i miodu. Świetnie rozgrzewa. Polecam.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Zastanawiałam się czy w wersji roślinnej też się sprawdza, dzięki za cynk!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Gabriela
Użytkownik
Gabriela

Łączę się w chorobie 😉 U mnie na takie zwykłe przeziębienia pomaga herbata z imbirem. Ale nie takim „po prostu” tylko startym by go było można też zjeść.

Poleciłabym Ci też mleko z czosnkiem i miodem, ale nie tolerujesz 😀 A mleko sojowe w tej wersji mogłoby chyba zabić.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Imbir u mnie codziennie na śniadanie w ilości 3-5 plastrów! 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
love-your-life.pl
Gość
love-your-life.pl

Kuruj się! Idzie wiosna ❤ fajnie będzie biegać w słoneczku ! Zdrówka 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Borysiak
Gość
Monika Borysiak

Mnie też zmogło :/ Ja leczę się naparami z majeranku i odwarem z imbiru z miodem. No i na ból gardła polecam płukanie szałwią.
Trzymaj się cieplutko i szybko wracaj do zdrowia 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

O właśnie, szałwia! 🙂 Imbir, miód, kurkuma u mnie są obecne w codziennej (w okresie jesienno-zimowym) diecie, ale o szałwii kompletnie zapomniałam.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
purin
Gość
purin

Grzaniec galicyjski+gozdziki. Oprocz tego czosnek. Miod tez bardzo dobrze dziala ale koniecznie spadziowy!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Wybieram grzaniec!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Gosia
Gość
Gosia

Nie wiem, który raz na Tym blogu to napisze ale: Uwielbiam Twój zdrowy rozsądek i zdrowe podejście do takich kwestii jak dieta i ćwiczenia! 🙂 bo coraz rzadziej się to spotyka.
——
BTW. nie przepadam jakos szczególnie za kotami, ale Twój jest po prostu nieziemski!! Za każdym razem kiedy oglądam jego zdjęcia miękne 🙂 a ostatnio kiedy rozmawiała ze znajomynmi o zwierzetach powiedziałam ze nie przepadam za kotami ale takiego jak ten (i tu myk, myk na zdjęcie z Twojego bloga) mogłabym mieć 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Brzeska
Gość
Brzeska

Exactly. Jestem na studiach, gdzie 3semestr dla niektórych [czytaj tych co chcą tego jednego miejsca dla siebie na specjalizację na którą, w najlepszym przypadku jest jakies 4osoby na jedno miejsce] jest masakrą. Chodzi się nkczym zombie, zaliczeń w danym okresie ma sie kilka na dzień, tutaj coś douczyć się, tutaj przygotować się, fuck! Gdzie się podziały godziny na sen?! Przerobiłam to. Załamania psychiczne przemieniały się z motywacją level master z tego całego stresu, wyścigu, zmęczenia. Po tym maratonie rzuciłam palenie. Szczęśliwa, że wkońcu będzie czas na siłkę regularnie i w ogóle epicko. Dostałam kaszlu, gdzie święcie przekonana byłam że to ten słynny kaszel palacza. Jak co weekhend wróciłam do domu. Potem szybko się potoczyła ruletka – leki bez recepty,… Czytaj więcej »

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Małgorzata Miziur
Gość
Małgorzata Miziur

co do ćwiczeń w czasie choroby- gdy ma się grypę przymusowe wstrzymanie od ćwiczeń. Można się nabawic zapalenia mięśnia sercowego , a to jednak nie jest zbyt przyjemna konsekwencja własnej determinacji i woli ćwiczeń na upartego. 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Ania Kalemba
Gość
Ania Kalemba

Mnie też troszkę dopadło, ale na szczęście bez konieczności leżenia! Przesyłam lecznicze cmoki! 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu
Maja Łazarska
Gość
Maja Łazarska

A ja pierwszy raz od dawna, jestem szczęśliwa, że zaczyna się wiosna i nie choruję! 😉 Przez trzy ostatnie lata pracy z dziećmi chorowałam średnio co miesiąc, a o leżeniu w łóżku mogłam zapomnieć bo do pracy trzeba było iść :/ Teraz czasem jak mnie przewieje to rano budzę się z bólem gardła, kilka razy kichnę, ale biorę się na przetrzymanie i uparcie powtarzam, że chorować nie zamierzam i jakoś przechodzi 😉
Wszystkim zdrowia życzę bo chociaż pogoda cały czas taka sobie to się jednak coraz przyjemniej robi i szkoda przymusowo w łóżku leżeć 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
2 lat temu

Znajdź wpis

Ostatnie wpisy

  • Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :>
    Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :> Lis 13, 2019
  • Idealna dieta nie istnieje. UFF!
    Idealna dieta nie istnieje. UFF! Paź 24, 2019
  • Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz!
    Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz! Paź 10, 2019

Archiwa

Kategorie

  • Dietetyka (255)
    • Fit jadłospisy (31)
    • Nietolerancje i choroby (14)
    • Odchudzanie (168)
    • Przepisy (46)
    • Sprzęty (5)
    • Witaminy i suplementy (12)
    • Zdrowe tycie (8)
  • Lajfstajl (338)
    • Babskie (175)
    • Jaki lajf, taki stajl (105)
    • Mieszkanie (6)
    • Od serca (38)
    • Organizacja (29)
    • Podróże (24)
  • Psychodietetyka (83)
    • Budowanie nawyków (15)
    • Dobry dietetyk (8)
    • Jak poradzić sobie z… (21)
    • Motywacja (49)
    • Samoakceptacja (18)
  • Trening (33)
    • Bieganie (4)
    • Dla lenia (6)
    • Na spalanie (14)
    • Płaski brzuch (2)
    • Uda i pośladki (4)

Dietetyk, mgr Monika Ciesielska, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

facebookinstagramyoutuberss

PRZYDATNE LINKI

  • Kalkulatory kcal
  • Dietetyczne przepisy
  • Mapa strony
  • Współpraca
  • Polityka prywatności
  • Regulamin sklepu
  • Zaloguj się
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Kontakt
© 2013 - 2019 Monika Ciesielska. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Obsługuję szybkie płatnościPayU
wpDiscuz

aaach te ciasteczka...

Wykorzystuję pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Dowiedz się więcej.