Wszyscy to znamy. Szczególnie często ten scenariusz lubi powtarzać się w piątki. Śniadanie: 300 kcal. II śniadanie: 200 kcal. Obiad: 500 kcal (ojej czy to nie za dużo?!). Podwieczorek: 150 kcal (bo chyba jednak 500 na obiad to za dużo, muszę uważać). Kolacja: Mam dosyć. 72 534 kcal.
Tak wygląda typowy piątek, na typowej diecie redukcyjnej. Spoko, spoko – masz szczęście. Nie zamierzam wciskać Ci kitu i służyć arcyużetycznymi radami w stylu:
Uwierz siebie, skup się na celu, bądź lepszą wersję siebie z wczoraj i pamiętaj, że no pain, no gain.
Gdyby te motywujące hasła faktycznie były skuteczne, po ulicach śmigałyby same gazele z jędrnymi pośladkami i płaskimi brzuchami i przystojniacy z kaloryferami (zamiast częściej spotykanych bojlerów). A jakoś tak, nie śmigają.
Restrykcje, zakazy, nakaz, wyrzuty sumienia – wszystko to przyczynia się do sinusoidalnego charakteru odżywiania większości z nas. I równie sinusoidalnego co se schudnę, to se przytyję. A przecież zamiast rezygnować lepiej byłoby wybierać nieco inaczej. Na szczęście równie smacznie!
Dziś przychodzę z propozycją przekąski na wieczór. Przed Państwem pieczona ciecierzyca w przyprawach – godny zamiennik chipsów i solonych orzeszków.
Ważne sugestie:
Najlepiej smakuje od razu po wystygnięciu, ale można ją przechowywać 3-4 dni.
*Można przygotować pieczoną ciecierzycę z suchej ciecierzycy, ale będzie to trwało znacznie dłużej. Należy namoczyć suchą ciecierzycę w zimnej wodzie (co najmniej 4 godziny, a najlepiej całą noc). Odcedzić, wypłukać, odcedzić. Ciecierzycę zalać zimną wodą i gotować na wolnym ogniu, pod przykryciem około 50 minut. Dalej postępować tak, jak w powyższym przepisie.
ziemniaki, olej roślinny palmowy, olej roślinny słonecznikowy, preparat aromatyzujący [mąka pszenna, papryka w proszku, cukier, fruktoza, maślanka w proszku z mleka, cebula w proszku, wzmacniacze smaku (glutaminian monosodowy, 5′-rybonukleotydy disodowe), aromaty, aromaty dymu wędzarniczego, czosnek w proszku, barwnik (ekstrakt z papryki), mączka chleba świętojańskiego, regulatory kwasowości (kwas cytrynowy, kwas jabłkowy)], sól
Pamiętaj, że duża paczka chipsów zawiera 150 g produktu (i jakieś 862571 litrów powietrza).
ciecierzyca konserwowa, oliwa z oliwek, przyprawy
Zapewne analizując powyższą część wpisu umiesz sam odpowiedzieć na pytanie czy pieczona ciecierzyca to dobry zamiennik chipsów. To zdrowa przekąska, która jest dobrym źródłem białka, błonnika i mniej kalorycznym zamiennikiem chipsów czy słonych orzeszków. O jej genialnym smaku musisz przekonać się sam.
Jeśli ją przygotujesz, dodaj zdjęcie w komentarzu :).
Placuszki to idealny pomysł na pyszne, leniwe, weekendowe śniadanko. Ale nie tylko! Proste przepisy z użyciem jedynie łyżki, bez wyciągania z szafki blendera i trudno dostępnych składników świetnie wpiszą się…
Kurczak curry – doskonały pomysł na obiad! Pyszny, kremowy sos, z dużą ilością warzyw i aromatycznych przypraw. Super się sprawdzi do lunchboxa! Kurczak curry z warzywami w mleczku kokosowym Składniki…
Prosty przepis na chleb, który zawsze wychodzi. Chrupiąca, opalona skórka skrywa w sobie jędrną, mięsistą glutenową siatkę, które tworzą chleb, jaki pamiętasz z tej prawdziwej piekarni, z dzieciństwa. Składniki kosztują…
Fit muffinki – dlaczego je polecamy? Wypieki, w których trzeba wszystko wymieszać jedną łyżką są czasem najlepszym wyjściem kiedy chce się czegoś słodkiego, ale domowego albo gdy goście wpadają niedługo…
Potwierdzam jest pyszna! Robilam przedwczoraj i juz nie ma. I zdjęcia więc nie będzie… to raj dla mego podniebienia. Przyprawy. Chrupkość. Mmm. Mój Luby niestety ma już skrzywienie i nie dał się przekonać. On woli chipsy.
Już chyba kiedyś spotkałam się z tym przepisem ale nie miałam okazji nigdy jej zrobić. Muszę przyznać, że nigdy w życiu nie jadłam ciecierzycy i chyba trzeba to nadrobić.
Nawet nie wiedziałam że jest papryka wedzona muszę poszukać w sklepach. A ty gdzie ja kupilas?
W Tesco 🙂 ale widziałam też w Intermarche, Polo Market. Każdy większy supermarket 🙂
Świetny pomysł :).
Robiłam raz, ale ja ciecierzycę gotowałam. Można było nią zabić. 🙂 Spróbuję teraz z puszki, zwłaszcza że stoi u mnie jedna.
wartość: 347,5 g przy ciecierzycy na 100g to? 😀
bardzo dawno nie robiłam, od kiedy za którymś razem nie wyszło na chrupko. Teraz już wiem gdzie popełniłam błąd, dzięki!
347kcal/100g
Dzięki Domi, dokładnie o to chodziło – już poprawiam:)
Ale super! Ciekawa jestem tego smaku! ;*
Jadłam kiedyś w takiej wersji, jadłam też na słodko. Obie przepyszyne 🙂
Bardzo świetny pomysł, na pewno zrobię, bo uwielbiam ciecierzycę! Ale wiesz jakie ja ostatnio chipsy, tu w Anglii znalazłam? Coś co dla mnie, nałogowej pożeraczki tego dobrego świństwa jest wybawieniem, kiedy już naprawdę nabierze mnie ochota na coś słonego. Chipsy, które mają tylko trzy składniki. Ziemniaki, sól morska, olej słonecznikowy. PYSZNOŚCI 😀
O! No to już dużo lepiej, niż klasyczne :). Ja za przykład wzięłam Lays chyba są najpopularniejsze.
U nas też są takie firmy lorenz – just chips 🙂
Już jakiś czas przygotowywałam taką ciecierzycę. Super zamiennik, takie chrupiące orzeszki 🙂
Moniko, GENIUSZU!!
O taaak 😀
W sieci dużo jest zamienników i zdrowszych wersji znanych dań, przekąsek i słodyczy, które z pierwowzorem wspólną mają tylko nazwę, ale z cieciorką jest inaczej. To jest po prostu boskie 🙂
Chyba te chipsy powinny miec wiecej tluszczu, bo to nie mozliwe by mialy tyle co ciecierzyca 😉
Ale wtopa – skopiowałam nie ten wers z programu. Dzięki za czujność, od razu jak wrócę do domu poprawię i wprowadzę smutna aktualizacje po dodaniu łyżeczki oliwy 🙂
Chipsów kupnych nie jadam, to dla mnie nie zdrowe, kaloryczne ze względu na dużą zawartość soli i tłuszczu. Ciecierzycy nigdy nie jadłam ,ale po tym co tu przeczytałam muszę spróbować. Za przekąskę służą mi zwykle suszone owoce, najwięcej śliwki kalifornijskie – uwielbiam je, do tego jeszcze są jakieś bakalie, popcorn. Zamawiam sobie większą porcję w delicje24.pl albo e-forma.pl z firmy helio ( http://www.helio.pl/ ) i mam na wieczorne pogryzanie przed telewizorem albo przy książce. To taki mój zagłuszać głodu przed nocą.
Żałuj
Są rzeczy, którym nie mogę się oprzeć, ale chipsy do nich zdecydowanie nie należą. Przepis prosty, więc chętnie wypróbuję, być może uda mi się przekonać do ciecierzycy mojego partnera, któremu po zjedzeniu paczki chipsów (które uwielbia) następnego dnia kwitną na twarzy pryszcze jakby był nastolatkiem 😉
Będę w sobotę próbować ten przepis na odwiedziny znajomych, jak się uda to wrzucę foto 😀
25 minut to zdecydowanie za dużo czasu w piekarniku. Po 15 minutach przyprawy zaczęły się przypalać
Dziękuję za komentarz, bo mi nigdy się to nie zdarzyło. Zaraz edytuję post, by kolejne osoby zachowały czujność od 15 minuty w górę:)
Czy da się zrobić takie cudo z ciecierzycy którą gotowałam, a potem zamroziłam ? Miała iść do zupy, nie pykło, czeka na swój czas 😉
Myślę że tak ale musisz ja bardzo bardzo dokładnie osuszyć:)
upiekłam ciecierzycę i dopiero ją obtoczyłam w przyprawach. Nic jej nie ubyło, a ja oszczędziłam sobie tłuszczów trans 🙂
Również uwielbiam ciecierzycę w takim wydaniu 🙂 Zresztą w każdym uwielbiam, tylko mój brzuch protestuje i nawet tej przyjemności muszę sobie odmawiać 🙁
można tak przygotować fasolę? Np. jasia? 🙂
Uwielbiam pieczoną ciecierzycę, u mnie w sałatce https://wylizany-rondel.pl/salatka-z-pieczona-ciecierzyca/
Okropne, nie powtórzę tego przepisu
Ta ciecierzyca to okrycie życia. Uwielbiam Cię 🙂