0
  • Logowanie / Rejestracja

|

  • Kontakt
  • Współpraca
  • Strona główna
  • Blog
    • Dietetyka

      • Przepisy
      • Fit jadłospisy
      • Witaminy i suplementy
      • Odchudzanie
      • Zdrowe tycie
      • Nietolerancje i choroby
      • Sprzęty
    • Psychodietetyka

      • Motywacja
      • Samoakceptacja
      • Budowanie nawyków
      • Dobry dietetyk
      • Jak poradzić sobie z…
    • Trening

      • Dla lenia
      • Na spalanie
      • Uda i pośladki
      • Płaski brzuch
      • Bieganie
    • Lajfstajl

      • Jaki lajf, taki stajl
      • Mieszkanie
      • Od serca
      • Organizacja
      • Podróże
      • Babskie
    • Pobierz darmowe diety

  • O mnie
dr Lifestyledr Lifestyle
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Sklep

Odpowiedzi na Wasze pytania – wesele, studia, praca

Monika Ciesielska Sty 13, 2016 Babskie, Od serca 38 komentarzy

Serię pytań i odpowiedzi zaczynamy od działki lajfstajlowej (czy jak kto woli stylożyciowej). W kolejce czeka już 10 pytań o kwestie dietetyczno-żywieniowe i kilka przypadków Czytelników do omówienia i głębszej analizy. Myślałam, że nowa forma zadawania pytań będzie stanowiła usprawnienie – dla mnie i dla Was, ale niestety wprowadzenie jej niewiele przyspiesza, bo doba nadal nie jest z gumy :). Jeśli spodoba Wam się taka forma, możecie zostawiać kolejne pytania w komentarzach.

Mam pytanie odnośnie polecanej przez Ciebie książki / strony / czegokolwiek dla laików jeśli chodzi i dietetykę, która pozwoli choć trochę poznać jak się bawić w te klocki.

Książka idealna w zakresie dietetyki dla laików jeszcze nie została wydana ;). Trudno określić, która książka będzie najlepsza, bo w dużej mierze to czy dana pozycja spełni oczekiwania czytelnika zależy od wyjściowej wiedzy na temat żywienia albo chociaż fizjologii czy biochemii. Na uwagę zasługują Nowoczesne zasady odżywiania Campbella, bardzo przyzwoitą, prostą pozycją są Suplementy diety dla Ciebie prof. Wawer, Metabolizm i żywienie Lima i Roacha (mnóstwo biochemii podanej w prosty sposób) albo klasyka gatunku, czyli podstawowy podręcznik studentów dietetyki Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Ciborowskiej. Otwierająca oczy dla wielu osób będzie również klasyka Zamień chemię na jedzenie Julity Bator. Jeśli chodzi o serwisy internetowe, to mam jednego faworyta – dieta.mp.pl. Od kilku miesięcy w szkicach znajduje się wpis „Biblioteka dietetyka”, ale jeszcze nie przemyślałam ostatecznej formy publikacji. Chyba muszę opublikować i aktualizować opisy nowych pozycji na bieżąco, bo dotychczasowym sposobem wpis nigdy nie zobaczy światłą dziennego :).

segregatory

Skąd czerpiesz publikacje itp?  Google scholar, korzystam jak najbardziej ale może Ty znasz coś jeszcze 🙂

Do większości artykułów naukowych docieram przez PubMed (jedynie anglojęzyczne, dla nauk medycznych i biomedycznych) lub przez wspomniany Google Scholar (jeśli potrzebuję artykułów w języku polskim).

Untitled design

Macie już pomysł na ślub i wesele? 🙂 Ja zaglądam czasem na pinterest i zszywkę ale irytują mnie już te amerykańskie śluby i aranżacje dlatego możesz znasz jakaś lepszą stronę albo blog żeby to podejrzeć 🙂 My póki co planujemy wesele z maleńkim motywami wiejskimi ale jak to nam wyjdzie to nie wiem bo trudno określić jaki będzie wystrój sali.


Zszywki nie lubię, Pinterest wykorzystuję głównie do tworzenia własnych tablic inspiracji. Póki co jeden z nielicznych portali/blogów o tematyce ślubnej, który nie powoduje u mnie cekinowo – tiulowo – błyszcząco – kiczowatej czkawki to Bridelle. Najwięcej inspiracji czerpię z Instagrama, gdzie przeglądam tematyczne hashtagi.
Cały 2016 to dla mnie czas na zbieranie inspiracji, bym miała pewność, że to, co podoba mi się na zdjęciach nie odpodoba mi się za parę miesięcy ;). Póki co jestem pewna tego, że nie kupuję pomysłu z kolorami przewodnimi – nie podoba mi się wszystko pod linijkę i kolor sznurówek świadka dobrany pod zasłony na sali, a Pan Młody jako kolejny dodatek do sukni ślubnej tym bardziej. Aktualnie oczyma wyobraźni widzę dużo bieli, naturalne materiały (drewno, len), pastelowe kwiaty (a może trochę wrzosu, bo wrzesień?). Jeśli miałabym uprzeć się przy umiejscowieniu tego wyobrażenia w jakiejś konkretnej kategorii, chyba najbliżej mi do stylu rustykalnego.Na tym etapie wydaje mi się, że dekoracjami (poza kompozycjami kwiatowymi) zajmiemy się sami, ale nie jestem przekonana co do tego pomysłu. Może ktoś z Was ma za sobą wesele DIY? Sala, którą wybraliśmy jest sama w sobie ładna, więc żadne poważne ingerencje nie są potrzebne, chodzi raczej o drobne dodatki, fotobudkę (bądź inną aranżację tła do pamiątkowych zdjęć) itp.

20150519-IMG_9071

Wspominałaś, że oprócz konferencji pracujesz jeszcze zdalnie. Jak znalazłaś tę pracę?

Praca przy konferencji jest w dużej mierze pracą zdalną :). W firmie bywam co najmniej raz w tygodniu na spotkaniach grupowych, a im bliżej konferencji, tym częstsza będzie potrzebna moja obecność w firmie. Realizuje jeszcze dodatkowe zlecenia, ale za każdym razem to one znajdywały mnie – najpierw pomogłam znajomemu, później znajomy odwdzięczył się poleceniem mnie komuś innemu itd.

list_thumb

Jeśli miałabym szukać pracy np. przy administrowaniu Fanpage czy pisaniu tekstów, postawiłabym na kreatywne CV/list motywacyjny (powyższym sporo zdziałałam jakieś 4 lata temu). Od razu w pierwszej wiadomości zaproponowałabym usprawnienia aktualnego sposobu prowadzenia strony na Facebooku. Uwaga: Może być problem, jeśli okaże się, że stronę prowadzi sam szef 😉.

20150927122553__MG_4284

W sobotę będę w Łodzi i chciałam zapytać czy możesz mi polecić jakąś miejscówkę/ki na Piotrkowskiej, gdzie można zjeść coś pysznego? 🙂
Niezawodny (testowany co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy), niedrogi, przepyszny z przyjemnym wystrojem, częściowo otwartą kuchnią jest Piknik (na Traugutta, bezpośrednio przy Piotrkowskiej). Lubię też Manekin (ul. 6 sierpnia), burgery i pancakes w Jerry’s Burger. Bardzo polecam również Spółdzielnię na Off Piotrkowska i Bawełnę przy Manufakturze. Z tych miejsc nigdy nie wyszłam niezadowolona.

2014-10-10_foto100_22-37-jako-Obiekt-inteligentny-1


Niezawodny (testowany co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy), niedrogi, przepyszny z przyjemnym wystrojem, częściowo otwartą kuchnią jest Piknik (na Traugutta, bezpośrednio przy Piotrkowskiej). Lubię też Manekin (ul. 6 sierpnia), burgery i pancakes w Jerry’s Burger. Bardzo polecam również Spółdzielnię na Off Piotrkowska i Bawełnę przy Manufakturze. Z tych miejsc nigdy nie wyszłam niezadowolona.

2014-10-10_foto100_22-37-jako-Obiekt-inteligentny-1

Jak wyglądają perspektywy pracy w PL po skończeniu biotechnologi medycznej? Jak oceniasz organizację UMED w Łodzi? Pozdrawiam 🙂


Kiepsko. Jeśli za punkt odniesienia wziąć wpisanie słowa „biotechnolog” w wyszukiwarkę ofert pracy, to najczęściej wyskoczy raptem kilka ofert pracy. Ale jeśli nie aspirujesz do bycia biotechnologiem, klonowania człowieka, albo chociaż pracy na liniach komórkowych, to może być znacznie lepiej. Biotechnologia medyczna (przynajmniej ta na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi), to kierunek interdyscyplinarny, dający pełen przekrój wiedzy z nauk biomedycznych. Z takim wykształceniem na pewno łatwiej byłoby znaleźć pracę w szeroko pojętym sektorze life science na różnych stanowiskach, niż bez niego.Nie za bardzo rozumiem drugą część pytania, ale postaram się odpowiedzieć. Bywa, że studia wydają się cyrkiem na kółkach ;). Co mi się nie podobało? Bardzo dużo utrudniających życie przepisów jak np. konieczność realizowania zaliczeń i egzaminów w czasie sesji, co w jednym semestrze skutkowało kilkunastoma zaliczeniami w bardzo krótkim okresie.To, co wspominam najgorzej, to fakt, że studenci biotechnologii byli traktowani jak Polacy gorszego sortu, tylko dlatego, że nie byli studentami kierunku lekarskiego. To oczywiście zależało od wykładowców, ale nigdzie indziej nie usłyszałam tak wiele razy, że „[…] i tak nie będziecie lekarzami […]”.Zdecydowanie nie polecam tych studiów jako zapchajdziurę. Co prawda sam pomysł studiowania czegokolwiek z braku laku wydaje mi się głupi, ale już biotechnologii na UMEDzie – zdecydowanie. To bardzo wymagające studia, żeby być w tym naprawdę dobrym trzeba być supermózgiem :). Uważam, że predyspozycje i szanse na zrobienie kariery w tej branży (w działach R&D, badaniach klinicznych itp) ma szansę mniej niż 5 osób z mojego dawnego roku.

2015-01-29_foto140_22-44

Jak dużo czasu zajmowało Ci studiowanie dwóch kierunków? Czy któreś studia sobie „odpuszczałaś”?

Bardzo dużo. Studiowałam dziennie i zaocznie przy czym moje studia dzienne naprawdę były studiami od poniedziałku do piątku. Zajęć było dużo, bądź bardzo dużo, a co najmniej połowa w całym semestrze była związana z wejściówkami, wyjściówkami, kolokwiami śródsemestralnymi, a druga połowa była związana z masą prezentacji (powinnam dostać jakiś dyplom z Power Pointa).Nie odpuszczałam sobie żadnego z kierunków, ale – niestety – studiowanie dietetyki w szkole prywatnej nie wymuszało na mnie konieczności poświęcania długich godzin na naukę. Większość rzeczy, które były omawiane na zajęciach już wiedziałam albo wystarczyło jednorazowe przeczytanie notatek/uczestnictwo w wykładach, by uporządkować wiedzę.Największym minusem był fakt, że w tamtym okresie totalnie zaniedbywałam życie towarzyskie i ochłodziłam kontakty z wieloma znajomymi, ominęło mnie sporo imprez, wyjazdów i blogowych eventów. Decydując się na studia dzienne i zaoczne trzeba liczyć się z tym, że terminy zjazdów wypadają zazwyczaj wtedy, kiedy coś znacznie atrakcyjniejszego ;).

Jak to robisz, że jesteś zawsze taka wesoła, optymistyczna i pozytywna?

ogorkowa
Nie jestem, ale miło mi, że tak mnie postrzegasz, bo bardzo się staram :). Nie zadręczam się rzeczami, na które nie mam wpływu. W zeszłym roku Łukasz zasugerował mi zrobienie listy rzeczy, na których mi zależy. Później miałam jednym kolorem zaznaczyć rzeczy zależne  w pełni ode mnie, a drugim te, które zależą również od innych osób, okoliczności czy szczęścia. Zaprzestanie intensywnego przejmowania się tą drugą grupą bardzo mi pomogło w pozytywnym podchodzeniu do życia, bo przestałam obwiniać się za każdą (nawet małą, niemającą dużego wpływu na moje życie) porażkę.Drugim zabiegiem, który niesamowicie ułatwia mi bycie w dobrym humorze przez większość czasu, jest stopniowe zrywanie kontaktów z toksycznymi ludźmi i wychodzenie ze zobowiązań, które powodują narastającą frustrację i/lub nie dają mi satysfakcji.

Co z YouTubem? Planujesz regularne nagrywanie?

Na ten moment jestem pewna jedynie tego, że bardzo mi się spodobała mi się forma video, nie czuję skrępowania przed kamerą i chciałabym publikować więcej filmów. Nie chcę z kolei mówić o wielkich planach i zapowiadać regularnych publikacji, bo 1) blog jest wyżej na liście priorytetów i nie chcę zaniedbywać go kosztem kanału na YT 2) coraz częstsze ostatnio migreny utrudniają mi planowanie czegokolwiek 3) jestem już jedną nogą w trakcie sesji, a ten stan potrwa do 9 lutego 4) mam bardzo dużo innych zajęć :). Podsumowując: mam nadzieję, że uda mi się publikować 1 film na tydzień.

20151219-_MG_0208

Czy często kłócisz się ze swoim chłopakiem? Wyglądacie na bardzo szczęśliwą parę.

Rzadko, bo Łukasz jest ostoją spokoju, mistrzem Zen i Zbigniewem Nowakiem potrafiącym przekazać pozytywną energię nawet przez ekran telewizora :D. Ja jestem nerwus i krzykacz, ale przy nim bardzo się poprawiłam, co owocuje stanem bezkłótniowym. Podejrzewam, że dużą zasługę ma tu nie tylko charakter Ł., ale też fakt, że mamy bardzo spójną wizję życia i rozumiemy z czego wynikają decyzje, zachowania czy działania tej drugiej strony. Z domu wyniosłam zasadę, że żadnego (nawet najmniejszego) problemu nie można zamiatać pod dywan i jeśli czuję, że coś wisi w powietrzu, od razu staram się namierzyć przyczynę i ją wyjaśnić. Bez nerwowej atmosfery, oskarżycielskiego tonu i focha z przytupem. Pamiętaj, że to, co widzisz na blogach, Facebooku czy gdziekolwiek indziej to tylko wycinek codzienności, najczęściej świadomie wybrany jako coś, co chcemy pokazać innym.

Mam nadzieję, że odpowiedzi satysfakcjonują każdego, kto zadał pytanie, a przy okazji zainteresowały czytelników postronnych :). 

Monika Ciesielska

Dietetyk, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

Odchudzanie małymi krokami II – nie wyrzucaj jedzenia, ale…Poprzedni wpis
Badania genetyczne: nietolerancje pokarmowe, predyspozycje do nowotworówNastępny wpis

38
Dodaj komentarz

Zaloguj za pomocą
Czy zgadzasz się na utworzenie konta?
Kiedy logujesz się po raz pierwszy korzystając z przycisku Logowania przez Facebooka, zbieramy różne, publicznie udostępnione przez Ciebie na danym profilu informacje. Uzyskujemy też dostęp do adresu e-mail, dzięki czemu możemy automatycznie utworzyć Twoje konto w naszym serwisie.
OdmawiamZgoda
avatar
17 Wątków
21 Odpowiedzi do wątków
0 Obserwujących
 
Najwięcej reakcji
Najgorętsze
20 Komentujących
ChettysIwonaDobre GenyJustynaKarolina Ostatni komentujący
avatar
  Subskrybuj  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
purin
Gość
purin

Jeszcze tak dodam od siebie, ze ogolnie studiowanie kierunkow scislo-przyrodniczych: biotechnologia, biologia, chemia, fizyka (techniczna), ochrona srodowiska, inzynieria materialowa, nanotechnologia etc. jest nieoplacalne w Polsce a do pewnego stopnia nawet za granica (tyczy to glownie „czystych nauk” takich jak fizyka). Wszystkie tego typu studia sa ciezkie i czasochlonne a pracy w zawodzie po tym nie ma. To sa studia dla zdeterminowanych, ktorzy:

a) planuja kariere naukowa juz w liceum badz od poczatku studiow i sa zdeterminowani, by najpozniej po magisterce wyjechac za granice (dotyczy to rowniez pracy w przemysle)

b) tak jak Monika maja konkretny pomysl na siebie niezwiazany badz tylko luzno zwiazany z kierunkiem studiow a chca postudiowac dla funu/papierka/rozwoju

Pisze to, bo wciaz wielu kupuje bajke o tym, ze „humanistyczne sa be ale po scislych (zwlaszcza na politechnice) jest praca”

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Dobrze powiedziane. Najlepiej w ogóle walczyć z przekonaniem, że jakiekolwiek studia = gwarancja znalezienia zatrudnienia w zawodzie.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Ja skończyłam pierwszy kierunek studiów biologię analityczną i powiem szczerze że znalezienie pracy w laboratorium niemedycznym jest zerowe, dosłownie.
Dobrze ze jest możliwość zmiany kierunku po licencjacie wiec zostaje 3 lata w plecy a nie 5.
Ja jestem bardzo za tym żeby od razu studiować dwa kierunki 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
purin
Gość
purin

Z drugiej strony ciezko oczekiwac od maturzystow, ze beda mieli pomysl na siebie (badz ze ich pomysl sie nie zmieni w trakcie). Niektorzy cale zycie tego pomyslu nie maja a zyc z czegos musza 😀 Z tego wzgledu strasznie ubolewam, ze nasz system i spoleczenstwo sa bardzo slabe jesli chodzi o elastyczny wybor sciezki a szkola nie pomaga mlodym sie ukierunkowac. Jest presja spoleczna, by isc na studia zaraz po maturze, bo „nie wypada tracic roku”. Czesto ta presja jest wzmacniana przez prawo np. alimentacyjne, gdzie kazda przerwa w nauce oznacza bezpowrotna utrate swiadczen. Nie ma tez specjalnie zadnej alternatywy – niemieckiego systemu nauki zawodu, ktory nie przekresla studiow na uniwersytecie, amerykanskiego systemu zatrudnienia w wojsku na stanowiskach administracyjnych czy mozliwosci, by utrzymac sie na skromnym poziomie z pracy dorywczej. Wciaz osoba… Czytaj więcej »

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
agnieszka.blogger
Gość
agnieszka.blogger

Ja miałam wesele DIY, ale tak minimalnie, bo sala była bardzo ozdobna. Ograniczyliśmy się do zrobienia winietek, menu, usadzenia gości. Ubierałam też klatkę w bloku i mąż przed swoim domem.
Sala nam zapewniła kwiaty na stołach i to wystarczyło.
Dekoratorki w kościele nie mieliśmy, bo samo wnętrze jest tak piękne, że nie chcieliśmy go zaśmiecać tiulami, świeczkami itp.
Braliśmy ślub we wrześniu i naszym kolorem był pomarańczowy 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
kk
Gość
kk

W związku z twoimi migrenami, może powinnaś udać się do lekarza dentysty bo migreny mogła być spowodowane zła okluzja zębów a co się z tym wiąże złym rozkładem napięcia mięśniowego powodującego migreny?:) może tej opcji jeszcze nie spróbowałas

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Do dziś nie wiedziałam czym jest okluzja zebów 😉 ale byłam u dwóch różnych stomatologów, miałam robione zdjęcie panoramiczne zębisk i niestety nie wykazało nic, co budziłoby podejrzenia, któregoś z nich. Myślisz, że następnym razem powinnam poprosić o sprawdzenie tego konkretnego aspektu?

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Stokrotka
Gość
Stokrotka

Ja biorę ślub 16.09.2017, czyli tak jak ty we wrześniu 2017: )

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

W takim razie raczej zdążę podzielić się pierwszymi wrażeniami (no chyba, że od razu ruszymy w podróż poślubną) 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Sewilka
Gość
Sewilka

Jeżeli chodzi o ślub to mnie osobiście inspiracje przyniósł blog ślub bez bezy 😉 azaproszenia, zawieszki na butelki i podziękowania dla gości/ rodziców robiliśmy sami i była to po pierwsze ucieczka od tych wszystkich różowych, jednakowych a czasem i kiczowatych ozdobek, po drugie duża oszczędności, no i wszystko tworzyło spójną całość – na zawieszkach na wódkę był ten sam motyw co na zaprowznaich…Ale ja miałam skromny ślub więc więsz. Super opcja na podziękowania dla gości są magnesy na lodówkę albo takie przypinki z Waszymi zdjęciami;) a styl rustykalny bardzo mi odpowiada 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Widzę, żeblog nie jest aktualizowany, ale bardzo kojarzy mi się z „niepoprawną panną młodą” – też całkiem lubię tego bloga :). Właśnie jeśli chodzi o papeterię ślubną to raczej na pewno zajmiemy się tym sami tym bardziej, że Łukasz może to zaprojektować full profeska ;). I tak jak mówisz, wtedy łatwiej przypilnować spójności. Muszę tylko namierzyć jakąś dużą hurtownię papierniczą z ogromnym wyborem, ale to nie powinno być problemem :).

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Hahaha jestem pierwsza! 😀

Jak dla mnie bomba! 🙂 jestem usatysfakcjonowana z odpowiedzi 🙂

Napisz do mnie na priv na fb to wyślę Ci namiar na bardzo ciekawą pracownię szyjącą suknie ślubne pod Warszawa. Mają bardzo ciekawe projekty i przystępne ceny 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Dobre Geny
Gość
Dobre Geny

fajne 🙂 mogę też poprosić?

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Proszę bardzo 🙂 https://www.facebook.com/suknia/?fref=nf

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Trafiłam ostatnio na to nazwisko, sukienki prezentują się fajnie i słyszałam, że charakteryzują się mocno konkurencyjnymi cenami :). Jednak muszę przyznać, że po poleceniu whitepointeshoes.pl pojechałam do Wrocławia na wstępne spotkanie z projektantką Gosią Motas i aż miałam ochotę ją przytulić, wychodząc, więc nie wiem czy będę brała pod uwagę kogokolwiek innego :). Ale obserwuję dużo różnych stron, żeby czerpać pomysły na wspólne stworzenie tej mojej wymarzonej :).

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Ja bym pojechała z ciekawości i dla porównania w końcu za rozmowę się nie płaci a do Warszawy masz trochę bliżej jak do Wrocławia 😛

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Jasne – tym bardziej, że przed właściwym projektowaniem i tak będę chciała przymierzyć różne fasony :). Ale to dopiero w grudniu 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Dobre Geny
Gość
Dobre Geny

Pięknie dziękuję 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Agnieszka
Gość
Agnieszka

Fajne 😀 co do restauracji…..KOCHAM w Łodzi LAVASH!!!!!!! Najpyszniejsza kuchnia gruzińska ever w polsce!!!!!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Wskakuje na listę oczekujących! 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Karolina Pankau
Gość
Karolina Pankau

Wrzosy – polecam! Ja miałam ślub w październiku 2014, ostatniego przepięknego i ciepłego dnia (dzień później zaczęła się typowa, jesienna plucha). Wymyśliłam sobie wrzosy, odradzali niemal wszyscy, bo jak to tak że nie klasyczny bukiet, bo wrzosy symbolizują nieszczęście, rozwód a w ogóle to śmierć i takie bzdety. „A dowal tam chociaż innych kwiatków, a nie taki łysy wrzos”. Nie dowaliłam. Miałam bukiet tylko i wyłącznie z wrzośca. To był mój najlepszy ślubny wybór (oprócz męża 😛 ) – swoją prostotą zrobił furorę 😉

Przede wszystkim rób tak, jak Ty chcesz, a nie jak podpowiadają życzliwi. Trzymam kciuki!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

I to jest właśnie najlepsza rada: z takich pierdół jak bukiet, buty, suknia czy dekoracje to my musimy być zadowoleni, bo tak naprawdę tylko my będziemy je pamiętać ;). Twój bukiet piękny :).

Odnoszę też wrażenie, że zbyt intensywne obserwowanie forów internetowych, grup na FB o tematyce ślubnej może doprowadzać do tego, że próbując zastosować się na swojej imprezie do wszystkich złotych rad i obowiązujących trendów zafundujemy gościom estetyczno-programową sraczko-rzygaczkę. Wychodzę z założenia, że z perspektywy gości najważniejsze są: jedzenie, alkohol i zespół. A reszta to kosmetyka, ważna dla nas, a dla nich znacznie mniej, niż byśmy chcieli. Zresztą tu trzeba pamiętać o banalnym, ale ważnym argumencie: wszystkim nie dogodzisz, więc rób jak uważasz 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Zgadzam się w 100% 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Dr Diet
Gość
Dr Diet

„nigdy nie będziecie lekarzami” to chyba najczęściej powtarzane zdanie na dietetyce WUMowskiej 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Ja na dietetyce II stopnia jeszcze ani razu (!) tego nie usłyszałam. Na biotechnologii to był chleb powszedni 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Dr Diet
Gość
Dr Diet

no ja na magisterce jeszcze też nie, ale to pewnie dlatego…. że lekarze zapominają przychodzić do nas na zajęcia!:D

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Justyna Rolka
Gość
Justyna Rolka

Uwielbiam Cię całą;) Jeśli chodzi o śluby, przez 4 lata zajmowałam się ich organizowaniem, a mam nieodparte wrażenie, że Tobie nie muszę niczego doradzać. Ty wiesz jak ma on wyglądać, jesteś zakochana, a to pierwszy i najważniejszy klucz do sukcesu:) Delikatnie tkaniny, uroczy klimat, być może odrobina gipsówki i już jesteś usatysfakcjonowana;)

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Tak, najbardziej się cieszę, że nie mam wątpliwości co do wyboru przyszłego męża, a nie z któregoś z podwykonawców czy wystroju sali :). Ale dobrze, że jesteś, czuwasz i będziesz mogła coś podpowiedzieć przy moich kolejnych pytaniach <3

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
mm.majszyk
Użytkownik
mm.majszyk

Mogę mieć do Ciebie kilka pytań na priv? 🙂 Jeśli tak to poproszę jakieś namiary 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Justyna Rolka
Gość
Justyna Rolka

Pewnie, zapraszam na fejsa lub mailowo:) Namiary znajdziesz na blogu:)

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Świnka
Gość
Świnka

o! Jak fajnie! Nie wiedziałam tego o Tobie 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Świnka
Gość
Świnka

Mega fajna sprawa z tym pomysłem! Tematy dosyć rozrzucone ale to daje taki obraz Ciebie w całości! 🙂 <3

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Karolina Jachimowicz
Gość
Karolina Jachimowicz

Monika, zostały Ci dwa lata dietetyki i będzie magister? 🙂 Jakie masz egzaminy na tej sesji?

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
czmiel
Gość
czmiel

Podpiszę się rękami i nogami pod tekstem, że biotechnologii nie można traktować jako „zapchajdziurę”, w momencie gdy nie mamy pomysłu na życie. To ogromnie wymagające (i ważne!) studia i trzeba być naprawdę dobrym, żeby się wybić. A w Polsce niestety perspektywy są kiepskie (choć nie mówię, że ich nie ma). Uwielbiam cykle „pytania i odpowiedzi” <3

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Karolina Brzezińska
Użytkownik
Karolina Brzezińska

moja koleżanka też studiowała na umedzie biotechnologię i nie była zadowolona. najważniejsze,że teraz udało Ci się znaleźć się w tym miejscu,w którym czujesz się dobrze:) podziwiam,że wytrzymywałaś na dwóch kierunkach,ja na farmacji ledwo się trzymam,jak mam zajęcia od rana do nocy.. a porównywanie na umedzie do lekarskiego..cóż,skąd ja to znam..
ps. ja w łodzi poleciłabym Przędzę jeszcze (ul.Piotrkowska 107),a w Pikniku nie byłam,więc przy okazji,po jakimś zaliczeniu może teraz zajrzę:)

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Justyna
Gość
Justyna

punkt 8 – to, o czym myślę już bez wyrzutów sumienia, ale sumiennie nad tym pracuję 😉
drukuję i wieszam na lodówce 😎
turlacze od Figi dla Figi 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Iwona
Gość
Iwona

Kiedy odpowiesz na dalsze pytania? Nie mogę się doczeeeekać 🙁

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Chettys
Gość
Chettys

Właśnie zobaczyłam, że pojawiłaś się na You Tube koniecznie muszę Cię posłuchać:)

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu

Znajdź wpis

Ostatnie wpisy

  • Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :>
    Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :> Lis 13, 2019
  • Idealna dieta nie istnieje. UFF!
    Idealna dieta nie istnieje. UFF! Paź 24, 2019
  • Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz!
    Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz! Paź 10, 2019

Archiwa

Kategorie

  • Dietetyka (255)
    • Fit jadłospisy (31)
    • Nietolerancje i choroby (14)
    • Odchudzanie (168)
    • Przepisy (46)
    • Sprzęty (5)
    • Witaminy i suplementy (12)
    • Zdrowe tycie (8)
  • Lajfstajl (338)
    • Babskie (175)
    • Jaki lajf, taki stajl (105)
    • Mieszkanie (6)
    • Od serca (38)
    • Organizacja (29)
    • Podróże (24)
  • Psychodietetyka (83)
    • Budowanie nawyków (15)
    • Dobry dietetyk (8)
    • Jak poradzić sobie z… (21)
    • Motywacja (49)
    • Samoakceptacja (18)
  • Trening (33)
    • Bieganie (4)
    • Dla lenia (6)
    • Na spalanie (14)
    • Płaski brzuch (2)
    • Uda i pośladki (4)

Dietetyk, mgr Monika Ciesielska, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

facebookinstagramyoutuberss

PRZYDATNE LINKI

  • Kalkulatory kcal
  • Dietetyczne przepisy
  • Mapa strony
  • Współpraca
  • Polityka prywatności
  • Regulamin sklepu
  • Zaloguj się
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Kontakt
© 2013 - 2019 Monika Ciesielska. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Obsługuję szybkie płatnościPayU
wpDiscuz

aaach te ciasteczka...

Wykorzystuję pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Dowiedz się więcej.