0
  • Logowanie / Rejestracja

|

  • Kontakt
  • Współpraca
  • Strona główna
  • Blog
    • Dietetyka

      • Przepisy
      • Fit jadłospisy
      • Witaminy i suplementy
      • Odchudzanie
      • Zdrowe tycie
      • Nietolerancje i choroby
      • Sprzęty
    • Psychodietetyka

      • Motywacja
      • Samoakceptacja
      • Budowanie nawyków
      • Dobry dietetyk
      • Jak poradzić sobie z…
    • Trening

      • Dla lenia
      • Na spalanie
      • Uda i pośladki
      • Płaski brzuch
      • Bieganie
    • Lajfstajl

      • Jaki lajf, taki stajl
      • Mieszkanie
      • Od serca
      • Organizacja
      • Podróże
      • Babskie
    • Pobierz darmowe diety

  • O mnie
dr Lifestyledr Lifestyle
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Sklep

Jaki lajf, taki stajl #96 – kolorowa Łódź, pogaduchy, studia

Monika Ciesielska Paź 10, 2016 Jaki lajf, taki stajl 29 komentarzy

Cisza na blogu wynika z dwóch powodów. Mój komputer nadal nie wrócił z serwisu, a na myśl o pisaniu kolejnego tekstu z telefonu (jak na przykład tego, który właśnie czytasz) odechciewa mi się choćby wyciągnąć rękę po telefon. Jak widać dokonałam tego heroicznego kroku ;), co jest nierozerwalnie związane z drugim powodem mojej obniżonej aktywności na blogu i w mediach społecznościowych. Wrześniowe wydarzenia, dziesiątki godzin przegadanych z moim personalnym coachem (i działem IT w jednej osobie),  przeczytane w ostatnich tygodniach książki mocno skłoniły mnie do refleksji. I to nie takich, które mogłyby zaowocować pseudoinspirujacym cytatem na Facebooku (zapisanym koniecznie niedbałym, kaligraficznym fontem na estetycznym tle lub zdjęciu bokeh). Takich do bólu przyziemnych. Tak przyziemnych, że uświadomienie sobie niektórych rzeczy może wcisnąć w podłogę na parę godzin. Wystarczająco blisko ziemi?

20160709-_MG_1031

Na szczęście teraz jestem człowiekiem burrito -szczelnie owinięta kocem – z kubkiem herbaty w zasięgu ręki, ulubioną playlistą i futrzaną farelką zwiniętą w kulkę na moich kolanach . Uzbrojona w te atrybuty z przyjemnością opowiem Ci o najfajniejszych momentach ostatnich dni.

drlifestyle-20161008-7599

drlifestyle-20161008-7611

Sprzątając w starym pokoju, natknęłam się na nabytek sprzed wielu lat – analogową lustrzankę. Postanowiłam przekonać się czy będzie słuchać mnie bardziej, niż nasz podstawowy aparat. Mimo usilnych starań Łukasza i regularnej lektury najlepszego bloga dla z materiałami dla początkujących fotografów nie udało mi się polubić z cyfrowym Canonem. Za dużo przycisków, funkcji i wszystkiego zdecydowanie za dużo. Szkoda tylko, że w całej Manufakturze nie ma możliwości wywołania zdjęć z kliszy – znasz może miejsce  w Łodzi, gdzie mogę to zrobić?

drlifestyle-20161009-7676

W miniony weekend było co fotografować w Łodzi. Light Move Festival stał się już październikową, łódzką tradycją. Byłam pod wrażeniem nie tylko pokazów, ale też ogromu ludzi spacerujących po mieście w godzinach pokazów (mile zaskakiwała również ilość obcokrajowców).

drlifestyle-20161008-7643

drlifestyle-20161008-7629

Domyślasz się chyba, która instalacja była moją ulubioną?

drlifestyle-20161008-7621

Jeśli planujesz zobaczyć przyszłoroczny festiwal, spróbuj wybrać się na pokazy zaraz po ich rozpoczęciu (około godziny 18:00) lub niedługo przed końcem (między 22:30 a północą). W sobotę zdecydowaliśmy się wyjść z domu dopiero przed 23 i to był strzał w dziesiątkę – dało się swobodnie przemieszczać po ulicach i w obrębie wystaw. Niestety, nie można tego powiedzieć o wyjściu w niedzielę około 19:00. Nie udało nam się zrobić ani jednego zdjęcia, a spacerowanie było utrudnione. Napisałabym, że nadrobimy za rok, ale na pierwszą połowę października mamy już inne plany. Zaczęliśmy od końca i zaklepaliśmy ostatni przystanek podróży poślubnej. Mimo, że znajduje się jakieś 16 000 kilometrów od wstępnie zakładanej destynacji, to skaczę ze szczęścia. I od razu lato w sercu, wszystkie smutki na bok!

drlifestyle-20161003-7580

Chciałabym widzieć Łódź codziennie w takich barwach. Niestety, już nawet żółtych liści coraz mniej na drzewach. A ja staram się przekonać samą siebie, że to nie jesień jest zła, a po prostu ja jestem źle ubrana. Wrzucam na grzbiet kolejne warstwy, szczelnie owijam się chustą i już nawet nie jest mi głupio, że noszę czapkę na początku października.

drlifestyle-20161001-7396

Spędziliśmy miłe chwile w Warszawie, objadając się pysznościami z Natalią i Jej Panem Mężem, a wieczór kontynuowaliśmy na parapetówce kolegi, aż do nocy. A może nawet do rana? Musieliśmy szybko wracać do Łodzi i łapać światło do zdjęć. Oboje pracujemy teraz nad rodzinnym projektem, o którym napiszę na blogu. Mam nadzieję, że będzie można chwalić się efektami już za kilka tygodni. Dziś powiem jedynie, że w końcu mam okazję choć trochę odwdzięczyć się rodzicom za każdą sytuację, w której dodawali skrzydeł i wierzyli w moje pomysły. Teraz moja kolej :).

drlifestyle

W zeszłym tygodniu wróciłam na uczelnię. Przede mną ostatni rok studiów. Choć uwielbiam swój kierunek i nie mam wątpliwości co do tego, że chcę być z nim związana w przyszłości, to cieszę się, że niedługo kończę ten etap edukacji.  Zajęcia rozrzucone po całym tygodniu, okienka, a do tego charakterystyczna dla łódzkiego UMEDu zmienna lokalizacja, i co najgorsze, nie do końca przemyślany pod kątem wykonywania zawodu program studiów sprawiają, że dzienne studia wydają mi się stratą czasu. Na szczęście nie mogę powiedzieć, by były bezużyteczne, bo o ile w kwestiach związanych ściśle z żywieniem, dużo więcej wiedzy i konkretów wynoszę z kursów, konferencji i literatury, tak nie mam wątpliwości, że właśnie studiom dziennym (na tym konkretnym uniwersytecie) zawdzięczam wiedzę o człowieku w ujęciu całościowym. W mojej opinii jedno nie może istnieć bez drugiego. A jeśli istnieje, to później mamy takie kwiatki jak dietetyków zalecających jadłospisy metodą kopiuj wklej, powtarzających obiegowe opinie, kopiujących cudze metody. Żałuję tylko, że takie osoby wpływają negatywnie na wizerunek całej branży.

20160812-IMG_3400

Żegnam się z Tobą optymistycznym, różowym królikiem i postaram się, by w tym tygodniu pojawiło się więcej wpisów. Ciao!

jaki lajf
Monika Ciesielska

Dietetyk, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

Przekąski na wieczór – pieczona ciecierzyca w przyprawach jako zamiennik chipsówPoprzedni wpis
Co zjadam, jak spalam #4 – moje treningi i dieta, a jesienna chandraNastępny wpis

29
Dodaj komentarz

Zaloguj za pomocą
Czy zgadzasz się na utworzenie konta?
Kiedy logujesz się po raz pierwszy korzystając z przycisku Logowania przez Facebooka, zbieramy różne, publicznie udostępnione przez Ciebie na danym profilu informacje. Uzyskujemy też dostęp do adresu e-mail, dzięki czemu możemy automatycznie utworzyć Twoje konto w naszym serwisie.
OdmawiamZgoda
avatar
19 Wątków
10 Odpowiedzi do wątków
0 Obserwujących
 
Najwięcej reakcji
Najgorętsze
22 Komentujących
Klaudia LewiczMonika GabaspurinAnia KalembaAgnieszka Ostatni komentujący
avatar
  Subskrybuj  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
joanna.lacher
Użytkownik
joanna.lacher

Ja też chodzę już szczelnie owinięta szalikiem, z grubymi rękawiczkami, myślę że czapka to tylko kwestia czasu 😀 Jestem strasznym zmarzluchem 😀
Miałam się wybrać do Łodzi na LMF, ale niestety w ostatniej chwili trochę zmieniły mi się plany. Przeglądając Twoje zdjęcia, strasznie żałuję… Może za rok 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Zdjęcia z tego wpisu to maleńki wycinek tego, co można było zobaczyć. To, czego tu nie pokazałam było znacznie bardziej spektakularne – polecam serdecznie zobaczyć przyszłoroczną edycję (z roku na rok jest coraz lepiej!).

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Katarzyna Szepietowska
Użytkownik
Katarzyna Szepietowska

Faktycznie, Łódź była w weekend piękna ;). Pierwszy raz byłam na takim wydarzeniu, ale za rok chyba musimy to jakoś inaczej zaplanować, bo pół godziny kręciliśmy się po centrum w poszukiwaniu miejsca do parkingu. Ale co się dziwić skoro były tak wielkie tłumy 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Porada na przyszłość: chyba najłatwiej byłoby zaparkować na terenie Manufaktury, stamtąd bardzo blisko do Parku Sienkiewicza, gdzie zaczynała się trasa festiwalu :). Niezłym wyborem byłby też parking Galerii Łódzkiej – można by iść w przeciwnym kierunku i wrócić bezpośrednim tramwajem wzdłuż głównej ulicy :).

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Paulina
Gość
Paulina

Chyba miałaś na myśli Park Staromiejski (Śledzia!) 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Jolanta Kopczyńska
Użytkownik
Jolanta Kopczyńska

A u mnie nadal brakuje kolorowych liści. Chociaż patrząc na ilość deszczu za oknem, wcześniej opadną, niż zrobią się choć żółte. Zdecydowanie za dużo zielonego.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Magda
Gość
Magda

Zdjęcia analogowe można wywołać na Piotrkowskiej, ale nie tej knajpowo-turystycznej, tylko po drugiej stronie Mickiewicza. Wystarczy przejść się kawałek od przystanku Piotrkowska-centrum, są co najmniej dwa zakłady fotograficzne, które zajmują się fotografią tradycyjną 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
love-your-life.pl
Gość
love-your-life.pl

to mój pierwszy rok, kiedy nie muszę chodzić na uczelnię 🙂 myślałam, że jak skończę studia, to będę miała dużo więcej czasu, jednak to chyba kwestia charakteru, w moim przypadku zawsze znajdzie się coś do zrobienia 🙂 a Łódź piękna!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Renewarte
Gość
Renewarte

Festiwal był fajny nie powiem, że nie i chce więcej takich imprez. Co do dietetyków, właśnie zaczęłam szukać dobrego co graniczy z cudem!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Anna
Gość
Anna

Ja też noszę od tygodnia czapkę. I rękawiczki. I wcale mi nie jest głupio, chyba już jestem za stara, żeby było mi głupio;). Albo dlatego, że wiem, jak bolą chore zatoki i zapalenie ucha… No i włosy nie puszą mi się aż TAK, jak normalnie w taką pogodę. Czapki są fajne!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Martyna Pramik
Użytkownik
Martyna Pramik

Monia, na Gdańskiej (skrzyżowanie Gdańska – Curie – Skłodowskiej) jest fotograf, który wywołuje (a przynajmniej wywoływał) zdjęcia z kliszy, spróbuj tam 🙂
My niestety poszliśmy w sobotę o 20 i przebijaliśmy się przez największe tłumy 😀 ale udało nam się trochę zdjęć zrobić 🙂 Zajrzeliśmy jeszcze w niedzielę i udało nam się złapać aniołki w Manufakturze 🙂
ps. Widać efekty, tak chciałam Ci się pochwalić 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Idealna lokalizacja, dzięki! 🙂

Dziękuję za aktualizację! 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Agnieszka
Gość
Agnieszka

Podziwiam, że napisałaś ten post na telefonie! Co do czapki – nie ma czego się wstydzić, za stare już na to jesteśmy :D. Też noszę, z dumą 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Zuza
Gość
Zuza

Łódzki Umed to istna tragedia 😀 Zajęcia kończą się o 11.15 w ICZMP, o 11.45 zaczynają się w CKD 😀 I możnaby wymieniać i wymieniać.. Eh, nikt tak nie robi sobie jaj ze studentów jak Umed!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Cytrus
Gość
Cytrus

Na łódzkiej polibudzie jest podobnie, szczególnie na studiach międzywydziałowych. 15 minut na przejście na drugi koniec kampusu. Laboratoria w budynku na Żwirki planowo kończą się o 12:00, a o 12:15 zaczynają się ćwiczenia w budynku przy Wólczańskiej na wysokości Czerwonej. Nie mówiąc już o tym, że program laborek jest napięty i trudno skończyć je punktualnie o 12:00.
Widać studenci powinni posiadać zdolność teleportacji 😉

Czekam, aż niż demograficzny wejdzie na uczelnie i zaczną stawiać na jakość kształcenia, a nie na ilość..

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

To chyba bolączka większości studiów dziennych – na zaocznych jest pod tym względem trochę lepiej.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Maja Sokół
Gość
Maja Sokół

Do filmów polecam http://www.fotospektrum.pl 🙂 Nigdy mnie nie zawiedli. Chociaż nie mam pewności, czy skanują także filmy, ponieważ mam swój skaner 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Kwiatkowska
Gość
Monika Kwiatkowska

Studentka – wyrzuć laskę przed V :))))
A kot w kocu – boski!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Gosia
Gość
Gosia

Ależ mnie zaciekawiłaś tym planem na podróż poślubną. Zdradzisz gdzie jedziecie? 🙂

P.S. Też chodzę już w czapce mi szaliku 😉

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Jeszcze nie chcę o tym pisać, sama nie wierzę, że to może być prawdziwe! 🙂 Narazie załatwiliśmy 1 z 4 planowanych przystanków, może jak dopniemy całość, to wtedy opiszę plan 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Natalia Sławek
Gość
Natalia Sławek

Phi, ja też już w czapce, i to nie jakiejś cienkiej, stylowej, tylko grubą, ciepłą na łebek wkładam i jakoś daję radę 🙂

Dziękuję za linki, zwłaszcza, że mają tak przemiłe anchory <3

I nie miałam pojęcia o takim festiwalu świateł w Łodzi, może w przyszłym roku się załapiemy..?

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

W przyszłym roku nasza obecność będzie uzależniona od taty – do 12 października nie będzie nas na miejscu. A czemu to Ci opowiem następnym razem <3

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Joanna ga
Gość
Joanna ga

W Toruniu jest cos podobnego do tego festiwalu łódzkiego i nazywa się Bella Skyway Festival 🙂

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Agnieszka
Gość
Agnieszka

No to chyba udało się zdać ten piekielny przekładany egzamin… Gratulacje :D!

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Nie uwierzysz, ale ponownie został przełożony. PONOĆ na 27 października, mam już dosyć tego tematu, który się za mną ciągnie taaaaaaaak długo.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Ania Kalemba
Gość
Ania Kalemba

Fajne zdjęcia! ;*

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
purin
Gość
purin

Chyba nie ma studiow dziennych z ktorych czlowiek bylby zadowolony u nas 😛 Ja sama znam ten bol doskonale – ze czlowiek uczy sie wiecej na kursach i samemu a uczelnia daje tylko ogolne pojecie, co nijak sie ma do pozniejszej pracy.

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Monika Gabas
Gość
Monika Gabas

Ale i tak nie zrezygnowałabym ze studiów, gdybym miała możliwość zmiany decyzji. Ten ogół tez jest potrzebny, choćby po to, żeby później umieć odsiać ziarno od plew 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu
Klaudia Lewicz
Gość
Klaudia Lewicz

A propo pseudodietetyków. Kiedyś miałam „przyjemność” spotkać się z taką panią, która moją dietę miała rozpisaną w ciągu 5 minut. Jak się później zorientowałam, miała gotowy szablon, w którym jedyne co zmieniła to wyrzuciła mięso. W dodatku dieta w ogóle nie była zróżnicowana, według niej dzień w dzień miałam jeść kanapki z twarożkiem. To miało mi zastąpić mięso.

Zdecydowanie nie wspominam tego dobrze :/
Zdjęcia są cudowne! 😀

Lubię to0Nie lubię  Odpowiedz
3 lat temu

Znajdź wpis

Ostatnie wpisy

  • Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :>
    Wakacje all inclusive w Egipcie – hit czy kit? :> Lis 13, 2019
  • Idealna dieta nie istnieje. UFF!
    Idealna dieta nie istnieje. UFF! Paź 24, 2019
  • Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz!
    Dietetyczna zupa ogórkowa kwasiorowa – zupa 70 kcal na talerz! Paź 10, 2019

Archiwa

Kategorie

  • Dietetyka (255)
    • Fit jadłospisy (31)
    • Nietolerancje i choroby (14)
    • Odchudzanie (168)
    • Przepisy (46)
    • Sprzęty (5)
    • Witaminy i suplementy (12)
    • Zdrowe tycie (8)
  • Lajfstajl (338)
    • Babskie (175)
    • Jaki lajf, taki stajl (105)
    • Mieszkanie (6)
    • Od serca (38)
    • Organizacja (29)
    • Podróże (24)
  • Psychodietetyka (83)
    • Budowanie nawyków (15)
    • Dobry dietetyk (8)
    • Jak poradzić sobie z… (21)
    • Motywacja (49)
    • Samoakceptacja (18)
  • Trening (33)
    • Bieganie (4)
    • Dla lenia (6)
    • Na spalanie (14)
    • Płaski brzuch (2)
    • Uda i pośladki (4)

Dietetyk, mgr Monika Ciesielska, samozwańczy doktor Lifestyle - pisze lekko o sprawach wagi ciężkiej. Promuje zdrowe podejście do zdrowego stylu życia i pozytywne odchudzanie oparte na skutecznych, udowodnionych naukowo metodach. Lubi czekoladę i hamburgery, ale udało jej się schudnąć - Tobie też ułatwi zadanie.

facebookinstagramyoutuberss

PRZYDATNE LINKI

  • Kalkulatory kcal
  • Dietetyczne przepisy
  • Mapa strony
  • Współpraca
  • Polityka prywatności
  • Regulamin sklepu
  • Zaloguj się
  • Strefa kursów
  • Poradnia
  • Kontakt
© 2013 - 2019 Monika Ciesielska. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Obsługuję szybkie płatnościPayU
wpDiscuz

aaach te ciasteczka...

Wykorzystuję pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Dowiedz się więcej.