Tajska potrawa, od podstaw wymyślona przez Niemca, wykonana przez Polkę, której druga Polka nie chciała dać przepisu, bo była smutna, gdyż tęskniła za swoim Niemcem. Dziś na obiad kuchnia tajska zaaranżowana pod polskie podniebienie! Koszt przygotowania potrawy do najniższych nie należy, bo podane przeze mnie składniki to wydatek około 25-30 zł (oprócz podstawowych przypraw), ale naprawdę warto!
Zanim rzucą się na mnie pasjonaci kuchni azjatyckiej uprzedzam, że „Tajska” to raczej nazwa robocza określająca grupę nietypowych składników, które połączone wszystkie ze sobą tworzą rozkosz dla podniebienia. Żałuję, że nie nauczyłam się jeszcze oddawać zdjęciami smaku i zapachu, więc musicie uwierzyć mi na słowo – to perfekcyjne połączenie słodyczy, kwaśnego posmaku i mega ostrego mięsa. Jest orzeźwiające i jednocześnie rozgrzewające. Jeszcze nie spotkałam osoby, której ta polska kuchnia tajska by nie smakowała! Powiem więcej – dotychczas każdy się nią zachwyca. No dobrze, ja już się rozpłynęłam (drugi raz w dniu dzisiejszym – pierwszy podczas konsumowania tego cuda), a teraz pora dać szansę Wam! 🙂 Poniżej prosty przepis, z którym poradzi sobie nawet najbardziej oporny kucharz 🙂
Mimo oryginalnie brzmiących nazw wszystkie produkty dostępne są w Tesco.
Opcjonalnie można też dodać mango, trawy cytrynowej, papai i innych dziwnych składników, które akurat spotkacie w sklepie:) Jeśli danie wydaje Wam się zbyt mało konkretne, można podawać je z ryżem.
Że jest to pyszne, jednogarnkowe danie proste w przygotowaniu już wiemy. Okazuje się, że nawet dostępność produktów nie jest ograniczona. Jak Kuchnia Tajska ma się do diety Low Carb? Wypada bardzo dobrze 🙂 Porcja (1/3 z wymienionych składników) dostarczy:
Z czystym sumieniem można sobie pozwolić na taką odmianę, ale nie powinna stanowić ona podstawy jadłospisu 🙂 Wyzywam Was – przekonajcie mnie, że istnieje coś, co może być smaczniejsze od tego 🙂 Macie swoje kulinarne asy w rękawie?
Placuszki to idealny pomysł na pyszne, leniwe, weekendowe śniadanko. Ale nie tylko! Proste przepisy z użyciem jedynie łyżki, bez wyciągania z szafki blendera i trudno dostępnych składników świetnie wpiszą się…
Kurczak curry – doskonały pomysł na obiad! Pyszny, kremowy sos, z dużą ilością warzyw i aromatycznych przypraw. Super się sprawdzi do lunchboxa! Kurczak curry z warzywami w mleczku kokosowym Składniki…
Prosty przepis na chleb, który zawsze wychodzi. Chrupiąca, opalona skórka skrywa w sobie jędrną, mięsistą glutenową siatkę, które tworzą chleb, jaki pamiętasz z tej prawdziwej piekarni, z dzieciństwa. Składniki kosztują…
Fit muffinki – dlaczego je polecamy? Wypieki, w których trzeba wszystko wymieszać jedną łyżką są czasem najlepszym wyjściem kiedy chce się czegoś słodkiego, ale domowego albo gdy goście wpadają niedługo…
Uwielbiam kuchnię tajską, a za 1,5 miesiąca będzie mi dane skosztować autentycznych tajskich potraw z wózka 😉 Tymczasem w sobotę chcę przetestować to danie i nie do końca wiem o jaką miętę chodzi – świeżą czy suszoną. Rozwiej proszę moje wątpliwości 🙂
Hmmm zrobiłam wczoraj krok po kroku wszystko według przepisu. Tyle tylko że papryczki chilli dałam odrobinę a nie całą. I tak wyszło za ostre, 2 limonki to za dużo-potrawa była kwaśna. Generalnie, nie zrobimy tego nigdy w takich proporcjach, nie nasze gusta 😉