Typ dania: Deser
Dieta: wegańska
Porcje: 4
Czas przygotowania: 60 min
Gdy z Perfekcyjną Panią Domu łączy Cię jedynie kolor włosów, to upieczenie ciasta na wizytę znajomych wydaje się być Mount Everestem kulinarnych możliwości. Ciasto dla cywili jeszcze jako-tako da się upiec, coś się wymyśli, ale że dla GOŚCI?! No przecież tu dla zasady coś się musi schrzanić po drodze!
Sprawa się komplikuje, gdy jeden gość ma dietę bezglutenową, drugi nie jada strączków, a gospodyni nie jada mleka. Opcji jest co najmniej kilka:
Na 4 duże porcje (4 duże kokilki lub 1 średnia forma do tarty około 24 cm) – nie przejmujcie się, jeśli nie macie naczyń o idealnym wymiarze, bo nic się nie stanie jeśli zrobicie grubszą lub cieńszą warstwę orzechów
WSZYSTKIE TRZY WARIANTY TARTY PRZYGOTUJESZ NA TYM SAMYM SPODZIE
Składniki:
Żeby zrobić bitą śmietanę z mleczka kokosowego, trzeba wziąć pod uwagę wiele rzeczy, ale naprawdę warto! To nie jest zamiennik bitej śmietany – to co najmniej równie pyszna (a może i lepsza) alternatywa.
Nie łudź się, że uda Ci się zrobić bitą śmietanę kokosową z tańszego mleczka lub z pominięciem etapu chłodzenia. Zanim udało mi się zrobić idealną bitą śmietanę kokosową, miałam wrażenie, że prędzej ona ubije mnie, niż ja ją ;). Szkoda czasu i pieniędzy na kombinowanie z tańszym mleczkiem, bo to się po prostu nie uda. Emulgatory uniemożliwiają ubicie pianki, a mniejsza zawartość tłuszczu nie pozwoli na otrzymanie odpowiednio gęstej bitej śmietany. Dodawanie tłuszczu w postaci oleju kokosowego też nie działa.
LUB
Tarta wegańska na spodzie orzechowo-daktylowym to naprawdę łatwa opcja na słodki, zdrowy deser. Nie ma tutaj nic, co mogłoby się nie udać, nie trzeba dążyć do określonej konsystencji poszczególnych komponentów, nie trzeba sztywno trzymać się przepisu. Dasz mniej składników? Wyjdzie Ci trochę niższe ciasto. Dasz więcej? Będzie na wypasie. Zrób jak chcesz i jak uważasz, byleby spód się skleił, a warstwa „kremu” nie była zbyt rzadka – w lodówce i tak zostaną Ci wybaczone niewielkie błędy, bo wszystko stężeje i nabierze lepszych kształtów.
Najtrudniejszym elementem jest niespalenie belndera przy mieleniu orzechów i później domycie ostrzy. Do przeżycia, bo smak jest tego wart! To nie jest kolejne zdrowe-niejadalne ciasto, przy którym trzeba się narobić a później wmawiać w sobie, że jest dobre. Jest pyszne i już! Co prawda jedna (spora) porcja to 500 kcal, ale zdecydowanie warto znaleźć dla nich miejsce w swoim jadłospisie. Satysfakcja gwarantowana!
Czekam na Wasze wrażenia 🙂
Placuszki to idealny pomysł na pyszne, leniwe, weekendowe śniadanko. Ale nie tylko! Proste przepisy z użyciem jedynie łyżki, bez wyciągania z szafki blendera i trudno dostępnych składników świetnie wpiszą się…
Kurczak curry – doskonały pomysł na obiad! Pyszny, kremowy sos, z dużą ilością warzyw i aromatycznych przypraw. Super się sprawdzi do lunchboxa! Kurczak curry z warzywami w mleczku kokosowym Składniki…
Prosty przepis na chleb, który zawsze wychodzi. Chrupiąca, opalona skórka skrywa w sobie jędrną, mięsistą glutenową siatkę, które tworzą chleb, jaki pamiętasz z tej prawdziwej piekarni, z dzieciństwa. Składniki kosztują…
Fit muffinki – dlaczego je polecamy? Wypieki, w których trzeba wszystko wymieszać jedną łyżką są czasem najlepszym wyjściem kiedy chce się czegoś słodkiego, ale domowego albo gdy goście wpadają niedługo…
jem oczami <3
a mnie kusi ten pomysł – co o tym sadzisz?
bajaderki z ciecierzycy
Nigdy nie próbowałam 🙂
Kiedys już miałam zrobić taką tartę, ale nie miałam daktyli. Może na nadchodzący weekend zrobię, daktyle już mam.
jem oczami <3
Z tą galaretką to nie do końca prawda – kiedyś namęczyłam się, zrobiłam biszkopt z kremem, truskawkami i galaretką, a później okazało się, że na imprezie jest spora reprezentacja wegetarian, którzy gardzą żelatyną 😛
Na upartego nawet miód może być niebezpieczną opcją, dla niektórych wegan 🙂
OD KIEDY TO MIÓD JEST WEGAŃSKI? NAJGORZEJ, JAK SAMOZWAŃCZY „DOKTORY” BIORĄ SIĘ ZA COŚ, O CZYM NIE MAJĄ BLADEGO POJĘCIA…
Na upartego? Wiesz czym jest weganizm w ogóle i znasz stanowisko Vegan Society a propos miodu? Bo chyba wiesz, że jest on produktem odzwierzęcym? Twoje pisanie w stylu „na upartego dla niektórych wegan” świadczy o twojej totalnej ignorancji. Weganizm to nie tylko dieta moja droga, to filozofia życia. Nie jestem weganką ale znam wegan i weganizm od podszewki i takie pisanie pierdół jak twoje tylko wypacza tę ideologię.
Super pomysł, na pewno wykorzystam! A co do śmietanki kokosowej… Tydzień temu kupiłam mleczko kokosowe w brytyjskim Lidlu, skład bez szału, temperatura też pozostawiała wiele do życzenia ale śmietanki potrzebowałam na już. Wrzuciłam więc mleczko do zamrażarki „na pół godziny” ale oczywiście o nim zapomniałam i wyciągnęłam po ponad godzinie. Śmietanka ubiła się super szybko, konsystencja bitej śmietany w temperaturze pokojowej utrzymała się przez dobre 24 h, więc chyba się da 😀 Niestety, w smaku nie była idealna, nie mam jednak porównania z żadną inną śmietanką kokosową 🙁
Być może każde mleczko, które ma w nazwie „śmietanka” ma odpowiednią dawkę tłuszczu w składzie – w Polsce nie spotkałam się z żadnymi innym producentem śmietanki oprócz Real Thai, a tylko Łukasz mi świadkiem ile podejść robiłam do tego kremu 😀
Ja ostatnio robiłam po raz pierwszy taką bitą śmietanę i jeśi dobrze pamiętam, to też miałam mleczko z lidla. Tyle tylko, że… kompletnie mi to nie smakowało 🙁 uwielbiam kokos w każdej postaci, ale okazało się, że w takiej jednak nie 😐 Chociaż może za mało to dosłodziłam?
Naprawdę ciekawe przepisy, ale ja tak jak niektóre komentujące niestety nie jestem w stanie jeść śmietanki kokosowej – wg mnie smakuje okropnie i sztucznie (też robiłam Real Thai) :< Chyba muszę się pogodzić z tym, że nic zwykłej śmietany z mleka (której jeść nie mogę) nie zastąpi i dać sobie z tym spokój (tak samo jak z zastępowaniem na siłę chleba). Dzięki za przepisy i pozdrawiam 🙂
ahhhh, pyszności jak zwykle u Ciebie! 🙂
Naprawdę ciekawe przepisy, ale ja tak jak niektóre komentujące niestety nie jestem w stanie jeść śmietanki kokosowej – wg mnie smakuje okropnie i sztucznie (też robiłam Real Thai) :< Chyba muszę się pogodzić z tym, że nic zwykłej śmietany z mleka (której jeść nie mogę) nie zastąpi i dać sobie z tym spokój (tak samo jak z zastępowaniem na siłę chleba). Dzięki za przepisy i pozdrawiam 🙂
A dosładzałaś ją może? 🙂 Niestety bez cukru/ksylitolu też mnie nie zachwyciła.
Przepraszam, że tak nie w temacie ale jestem bardzo ciekawa Twojej opinii dotyczącej jednej dietetycznej kwestii, a dokładniej jak to jest z jedzeniem soi przez mężczyzn? Temat o tyle mnie zaciekawił, że bliska mi osoba usłyszała od dietetyka podczas wizyty, że mężczyźni nie powinni jeść soi w formie nieprzefermentowanej ze względu na fitoestrogeny, które rzekomo miałyby zmniejszać męskość mężczyzn 😀 w sieci artykułów pełno, ale wszystkie na stronach których daleko do rzetelnych źródeł wiedzy.. próbowałam szukać wyników badań na własną rękę, ale prawdę mówiąc spotkałam zupełnie różne wyniki a ciężko mi ocenić jakość tych badań. Trochę się martwię, bo mój mężczyzna właśnie niemięsożerny jest, więc soi pochłania trochę.. no i prawdę mówiąc jesteś jedyną osobą, która nie opowiada o tematach żywieniowych bzdetów z palca wyssanych, więc pomyślałam, że zapytam..
P.S. Jeszcze bardziej nie w temacie: wspominałaś kiedyś, że chciałabyś odwiedzić hiszpańską Walencję, ale nie wiesz czy warto, zadeklarowałam się w komentarzu, że opowiem po powrocie i.. zapomniałam o tym na śmierć. Aż mi się głupio zrobiło .. Jeśli dalej pytanie aktualne, to chętnie poopisuję 😉
http://www.damianparol.com/soja-i-testosteron/
Powyższy artykuł wydaje mi się rzetelny. Jest oparty na badaniach.
Uwielbiam takie spody do ciasta! Robię na podobnym tofurnik dyniowo-pomarańczowy, najlepsze sernikowe ciasto jakie jadłam 😀 A kremu jaglanego do tarty nie próbowałam, koniecznie zrobię <3
Uwielbiam takie spody do ciasta! Robię na podobnym tofurnik dyniowo-pomarańczowy, najlepsze sernikowe ciasto jakie jadłam 😀 A kremu jaglanego do tarty nie próbowałam, koniecznie zrobię <3
Wszystkie przepisy wyglądają wprost apetycznie i niebawem się skuszę na którąś z tych tart, bo jest w czym wybierać :).
Pozdrawiam i zapraszam.
Bosko wyglądają te przysmaki. Nie mogę się na nie napatrzeć. Zapiszę sobie i kiedyś zrobię zdrowszą wersję tarty, zobaczymy czy kiedy ją podam, ktoś zauważy różnicę 🙂
O jacie! Ale dobroci 🙂 Przepisy zapisuję, myślę że wykorzystam przy najbliższej okazji 🙂
Niedawno robiłam tartę i na słodko i na słono Ale z pieczeniem… 🙂 Następnym razem chętnie wypróbuję Twój przepis ❤️
Uwielbiam takie rozwiązania i propozycję są zdrowe i smaczne