Nasłuchaliśmy się, że tłuszcz spala się dopiero po 40 minutach wysiłku, że dobry trening, to taki do porzygu że najlepszy jest tylko i wyłącznie crossfit/interwały/aeroby na czczo/trening siłowy/jakikolwiek inny, a stąd już bardzo blisko do niebezpiecznego wniosku „zwykły ruch się nie opłaca”.
Czy na pewno?
Nie traktuję zegarków sportowych jako wyroczni, to nie jest sprzęt o laboratoryjnej precyzji – to dla mnie motywator (szczególnie do robienia kroków i ruszania tyłka w czasie pracy) ułatwiający określenie szacunkowego spalania.
Najbardziej przekonują mnie zmiany obserwowane w sylwetce, kondycji, sprawności i sile obserwowane z miesiąca na miesiąc – nie cyferki. Z braku lepszej metody pomiaru spalonych kalorii, trzymajmy się przybliżonych wyników z zegarka.
27-letnia ja o 172 cm wzrostu i 73 kilogramach wagi, spalam w trakcie godzinnego spaceru o dystansie 5,5 km około 400 kcal.
Każdy z nas podczas tej samej aktywności spali różną ilość kalorii. Nie ma czegoś takiego, jak „trening, który zawsze i u każdego spala 500 kcal”. To, ile spalisz kalorii zależy od dwóch kwestii: intensywności wysiłku i Twoich indywidualnych cech.
Przy zegarkach do monitorowania aktywności zakładam co najmniej 10% margines błędu – raczej zawyżają realny poziom spalania.
Czy to oznacza, że nie warto nosić takich zegarków, skoro nie wiadomo co pokazują? Badania naukowe mówią, że dzięki nim zwiększamy swoją aktywność! Osoby, które noszą zegarki sportowe wykazują znaczący wzrost w liczbie kroków i w wydatkach energetycznych w stosunku do osób, które ich nie noszą [źródło]. Osobom dorosłym dodatek zegarka sportowego pomaga stracić więcej kilogramów niż w standardowych programach odchudzających [źródło, źródło 2]. Po prostu warto je traktować jako określenie szacunkowego spalania, a nie wyrocznię.
Jeśli Twój spacer będzie krótki i powolny – spalisz na nim mniej kalorii. Długi, żwawy spacer pozwoli Ci spalić znacznie więcej kalorii.
Idąc powoli przez godzinę spalisz mniej kalorii niż maszerując szybko przez godzinę, to oczywiste.
Jeśli na ten sam spacer wybrałoby się 10 osób, szliby tak samo długo i tak samo szybko, to i tak każdy z nich spali inną ilość kalorii – i dotyczy to nie tylko spacerów.
Poziom spalania kalorii zależy od:
Nie wiadomo 🙂 Mimo że każdego roku coraz lepsze, zegarki sportowe nie są idealne i nie odzwierciedlają w 100% faktycznego wydatku energetycznego. Świetnie opisała to Dorota w swoim artykule: „Czy Twój zegarek pokazuje ile kalorii zużyłeś?”.
Nie warto nadmiernie przywiązywać się do wyników pokazywanych na zegarku i trzymać się ich jak wyroczni – trzeba obserwować poziom aktywności, dobierać do niego odpowiednią kaloryczność diety, a gdy zajdzie redukcja, masz pewność, że wygenerowałeś wystarczający deficyt.
Zegarek może stanowić wstępny punkt odniesienia, ale jeśli dieta redukcyjna ustalona „według zegarka” nie daje efektów, to bardziej prawdopodobnym jest, że zegarek przeszacował Twoją aktywność, niż że „tyjesz z powietrza”.
27 dziewczyn z grupy Pozytywne Odchudzanie wysłało mi pomiary ze swoich zegarków z godzinnych spacerów. Miało to pomóc w odpowiedzi na pytanie: Ile kalorii spala spacer? Potwierdziło się oczywiście, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W trakcie godzinnego spaceru można spalić od 161 kcal aż do 438 kcal!
Mediana spalonych kalorii wynosi 261,5 kcal. Im szybciej chodzisz, im więcej kilometrów przejdziesz w ciągu godziny, tym większe będzie Twoje spalanie.
Wyniki są pomiarami z zegarków sportowych, a wiadomo, że ta wartość nie jest w 100% wiarygodna. Każda z dziewczyn jest w innym wieku, ma inną masę ciała, różnią się też wzrostem i modelem zegarka, ale widać pewien trend – im więcej kilometrów przejedziesz w godzinę tym więcej kalorii spalisz. Tabela z wynikami jest dostępna tutaj.
Tak! Spacery (i każdy inny ruch) liczą się do Całkowitej Przemiany Materii – wydatku energetycznego ponoszonego przez nas na cały dzień.
Im więcej kalorii spalimy, tym łatwiej wygenerować deficyt energetyczny. Deficyt energetyczny, to różnica pomiędzy tym, ile spalamy, a tym, ile zjadamy.
Jeśli dotychczas miałeś stałą wagę (nawet, jeśli nie jest to waga prawidłowa), prawdopodobnie kaloryczność Twojej diety jest zbliżona do wydatku energetycznego przez cały dzień. Wówczas ani nie chudniesz, ani nie tyjesz.
Wprowadzenie codziennych, godzinnych spacerów może być Twoim sposobem na wygenerowanie deficytu kalorycznego -> spacerując szybko przez godzinę spalisz kilkaset kalorii. Jeśli nie zaczniesz jeść więcej, niż dotychczas – schudniesz dzięki samym spacerom (o ile będą długie, regularne i żwawe).
Spacer to dobry sposób na zwiększenie poziomu spalanych kalorii w ciągu dnia. Ponadto relaksuje, redukuje ryzyko chorób cywilizacyjnych, może stanowić tło do słuchania interesujących podcastów czy książek.
Nie będę zaklinać rzeczywistości – mimo wielu zalet, spacer nie da Ci tego samego, co da bardziej intensywny trening. Spacer nie wzmocni w znaczny sposób Twoich mięśni, nie zbudujesz na nim super wydolności, kondycji i sprawności, ale nie zrobisz tego również leżąc na kanapie kolejną godzinę dłużej w ciągu dnia.
Zacznij od spacerów, a gdy poczujesz niedosyt przyjdzie czas na zastanawianie się, co lepszego możesz dla siebie zrobić :). Daj sobie czas na wdrożenie nawyku aktywności – ustalanie optymalnego planu treningowego ma sens dopiero wtedy, gdy zamierzasz ten plan realizować, a będzie Ci znacznie łatwiej, gdy zbudujesz trwały nawyk jakiejkolwiek aktywności.
WHO zaleca minimum 150 minut umiarkowanej aktywności fizycznej w tygodniu dla osób dorosłych. Można spełnić ten wymóg spacerując 5 razy w tygodniu po 30 minut. Chodzenie z prędkością 4,8-7,2 km/h uważa się za aktywność o umiarkowanej intensywności.
Jeżeli trudno Ci wygospodarować pół godziny na spacer, zawsze można podzielić te 30 minut na trzy 10 minutowe spacery. Jest to również efektywne, ale badania mówią, że łatwiej jest zrezygnować z 3 spaceru [źródło]. Co nie oznacza, że w takim wypadku nie opłaca się spacerować wcale – każda aktywność jest lepsza niż żadna. Już nawet spacerując 10 minut 3 razy w tygodniu można poprawić stan zdrowia (w zakresie stężenia glukozy w osoczu na czczo) [źródło].
Ilość kroków jest łatwym wskaźnikiem naszej aktywności fizycznej, szczególnie przy obecnej dostępności opasek/zegarków sportowych. Jednakże cel 10 000 kroków/dzień nie opiera się na dowodach naukowych, ale jest podstawą marketingu z lat 60. Wyniki najnowszej metaanalizy mówią, że wykonywanie większej liczby kroków dziennie wiąże się ze stopniowym zmniejszaniem ryzyka śmiertelności, przy czym ryzyko stabilizuje się w przypadku przy około 6000–8000 kroków dziennie u osób starszych (w wieku ≥60 lat), a dla młodszych osób dorosłych (w wieku <60 lat) jest to około 8000–10 000 kroków dziennie [źródło]. (Na szczęście nie pomylili się tak bardzo Ci marketingowcy ;)).
A jakie są Twoje metody, które pomogły Ci w regularnych spacerach?
Jeśli interesuje Cię odchudzanie bez uprawiania sportu i ciężkich treningów, przeczytaj również artykuł: Jak spalać więcej kalorii bez treningów? Odpowiedź to NEAT!
Oliwa z oliwek*, od wieków ceniona w krajach basenu Morza Śródziemnego, jest nie tylko fundamentem kuchni tych regionów, ale i cennym składnikiem kosmetycznym oraz ważnym elementem naturalnej medycyny. Dzięki unikalnym…
Z kim ćwiczyć jogę na YouTube? To pytanie, które zadaje sobie wiele osób zaczynających swoją przygodę z jogą. To prawda, opcji jest mnóstwo, a wybór najlepszego trenera może wydawać się…
Olej palmowy, bohater wielu dyskusji, budzi równie wiele kontrowersji co niezliczone memy na temat jego wpływu na zdrowie i środowisko. Czy olej palmowy to rzeczywiście ekologiczny przestępca i zdrowotny sabotażysta,…
W wielu miejscach (w sieci, od dietetyka, lekarza czy na ploteczkach osiedlowych u fryzjerki) słyszy się, że warto jeść pełnowartościowe/zbilansowane posiłki na co dzień. Mówi się, że to podstawa zdrowej…
Przydałby mi się taki zegarek 🙂
Bardzo fajny post 🙂 Takie spacerki zawsze są pozytywne! 🙂
Bardzo fajny post 🙂 Takie spacerki zawsze są pozytywne! 🙂
Tak jest, mnie bawi zawsze jak na produktach czy przy kaloryczności w sieci napisane jest: „Aby to spalić musisz..X mn biegać / X min spacerować” itd…. 🙂 Zależy, zależy, zależy. 🙂
Ja korzystam z opaski mi band 3 i jestem naprawdę zadowolona. Nawet nie wiedziałam, że podczas codziennej aktywności spalam tyle kalorii. Fajna sprawa 🙂
jestem świeżo upieczona posiadaczką tego zegarka i coś mi nie pasuje z liczeniem kalorii. Wcześniej korzystałam tylko z aplikacji endomondo wiec jestem w tym kompletnie zielona. Wstałam dziś o 8, ogarnęłam się i pojechałam do pracy komunikacja miejską aktualnie jest godzina 13;30 a na moim zegarku pokazuje się 1286 kcal w sumie przeszłam około 1,5 km + coś tam po biurze. Zastanawiam się jak to jest liczone ? Czy zegarek pokazuje wszystkie spalone kcal ( tez. Moje zapotrzebowanie przy średniej aktywności 3 razy w tyg to jakieś 2100 kcal żeby schudnąć powinnam jeść 1700 kcal ) czyli na zegarku powinnam dążyć do minimum 2100 kcal ( ponieważ on liczy wszystkie spalone kalorie nawet te potrzebne na podstawowe funkcje życiowe ? ) trochę się pogubiłam byłam bardzo wdzięczna za pomoc 😉
Zegarek liczy wszystkie spalone kalorie przez cały dzień- każda aktywność każdy trening i podstawową przemianę materii. Wynik z zegarka to przybliżony całościowy wydatek energetyczny całego dnia.
To jeszcze jedno pytanie. 🙂 Po wpisaniu moich parametrów po całym dniu spaliłam 2800 kcal i zrobiłam ponad 16000 kroków . Mam 165 cm i ważę 73 kg 26 lat. Pracę mam biurową, aktywność średnia max 3 h w tygodniu jakis pilates joga itd.
Wydaje mi się że te parametry chyba zostały znacznie zawyżone przez zegarek. Gdybyś podzieliła się ze mną swoja opinią na ten temat byłabym bardzo wdzięczna. Aktualnie jestem na Twojej nowej diecie z lidla 1700 kcal. ( mega smacznej ! :)) Zgodnie z kalkulatorem przed zakupem diety wyliczyłam swoje zapotrzebowanie kaloryczne:
Twoja Podstawowa Przemiana Materii (PPM): 1470 kcal
Twoja Całkowita Przemiana Materii (CPM): 2058 kcal
I zastanawiam się nad tą różnicą 800kcal pomiedzy tym co liczy zegarek a tym co liczy kalkulator. Wiadomo że można przyjąć jakiś margines błędu ale ten wydaje mi się trochę duzy. Będę bardzo wdzięczna za Twoją opinię.
Buziaki ! :):*
Poobserwuj to przez dłuższy czas i zobacz jakie będa średnie. Ja przy podobnych parametrach mam około 3000 kcal z treningiem siłowym około 45 minut i godzinnym spacerem.
Jak odchudzanie będzie przebiega w tempie średnim 0,5 kg-1/tydzień to nie ma się co martwić i zastanawiać nad CPM – znaczy, że kaloryczność jest odpowiednia.
Cześć. Taka liczba kroków jest mało możliwa. Pamiętaj że Smart zegarki mają bardzo czułe detektory ruchu i często zliczają jako kroki pisanie na klawiaturze, machanie ręką, mycie naczyń itd. 10000 kroków to minimum 1.5 godziny spaceru. Tak samo należy z przymrużeniem oka potraktować te 500 spalonych kcal na godzinę spaceru. Będzie dobrze jak autorka spali nieco poniżej połowy tego. Trend jest taki że wiele fit urządzeń mocno zawyża wyniki treningów. Dlatego warto obserwować czy przy danej liczbie kalorii wprowadzonych i spalonych naszą waga reaguje. To będzie prawdziwy tester wskazań naszego zegarka 🙂
super wpis 🙂
wygląda super 🙂
ale brednie, najpierw zweryfikuj te informacje, a nie podawaj co jakiś głupi zegarek ci pokazuje.
Ja po 10 km marszu spałam 450 kalorii
Ja po 10km marszu spaliłem tylko 450 kalorii. I tak codziennie.
I tak to jest, że jasnej i rzetelnej odpowiedzi nie ma, sa za to nabite zlotówki za dośc obszerny tekst powielajacy ogolnie znaną więdzę. Tutuł – Ile kalorii spala spacer? Zaskakująco dużo! – i w odpowiedzi na własne pytanie -Ile kalorii dokładnie spala spacer? – własna a jak że odpowiedż – NIE WIADOMO ! Dobre dobre. Pani Moniko gratuluje tantiemów za ten artykuł, jedocześnie kondolencje dla czytelników za stracony czas.
400 na pewno nie spali przy takiej prędkości. Jeszcze zależy od terenu, czy płaski czy nie płaski, od warunków, butów itd. Ale myślę że gdzieś ~280 kcal. Na 400 trzeba jakieś 6.5 km/h
buła ketchup ogór ser i dokładasz mięcho też hamburger what what hamburger what what
Ja zbudowałam swoją wydolność na spacerach. Tyle że chodziłam po górach. Ale można. 🙂
Cześć. Jestem nałogowym spacerowiczem od kilku lat. Niestety ze względu na sporą nadwagę musiałem mądrze dobrać sobie aktywności fizyczne i padło właśnie na spacerowanie. Schudłem już około 20 kilogramów, uwielbiam każdą porę roku, chodzenie strasznie weszło mi w nawyk i spędzam na nogach dziennie minimum godzinę. Możecie słuchać sobie podcastów, muzyki, audiobooków, wykładów itp. lub w ciszy pobyć z własnymi myślami. Serdecznie polecam, mroźne zimowe powietrze miło wycisza myśli, zielona feria barw na wiosnę zaś cudownie podnosi poziom mojej serotoniny. Zostawiajcie samochody dalej od pracy, wysiadajcie z autobusów kilka przystanków wcześniej, chodźcie na drobne zakupy piechotą. Szybko poczujecie ten przyjemny smak lekkiej aktywności fizycznej.
Witam Dostalem prace przy kolportazu gazetek reklamowych na przedmiesciach miasta do domkow. Dziennie jest do przejscia ok 15-20km ile moge stracic kalori jednego dnia?